Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

II edycja Westminster Freundschaftspreis. Piękne zwycięstwo uskrzydlonej Incepcji

8 września 2019

Pięć zwycięstw odniesionych w ubiegłym sezonie na torach we Francji miało swoją wymowę, więc choć w tym roku szkolona przez czeskiego trenera Vaclava Lukę brytyjska klacz Rousse przed przyjazdem do Warszawy nie miała wygranej na koncie, została uznana za faworytkę II edycji Westminster Freundschaftspreis. Tymczasem w myśl przysłowia cudze chwalicie, swego nie znacie, piękne zwycięstwo odniosła klacz polskiej hodowli, trenowana przez Krzysztofa Ziemiańskiego Incepcja. 

Incepcja (pierwsza od lewej) zaczyna oddalać się od rywali na 300 m przed celownikiem

Pod będącym ostatnio w wysokiej formie Szczepanem Mazurem, Incepcja finiszowała jak uskrzydlona na bieżni, która po padającym całą noc i do południa obfitym deszczu, stała się elastyczna (w skali 3,7). W pobitym polu pozostawiła trzy ogiery: Ophelia’s Aidana, Mukhadara i Polskiego Lorda. Faworytka Rousse przybiegła dopiero piąta.

Poprowadził wolno (36,1 s) Polski Lord. Następnie trochę przyspieszył (32,6-32,9), ale dopiero ostatnie 500 m zostało rozegrane w szybkim tempie (30,8), co było wodą na młyn Incepcji, która już nieraz udowodniła, że dysponuje znakomitą przerzutką na finiszu.

Tym razem Mazur objął prowadzenie już na ok. 300 m przed metą i potem tylko kontrolował sytuację. Szwedzki mistrz Per-Anders Graberg mógł jedynie na Ophelia’s Aidanie zająć drugie miejsce. Niespodziewanie do końcowej rozgrywki włączył się nowicjusz w tym wybornym towarzystwie Mukhadar, który uplasował się na trzeciej pozycji. Faworytkę Rousse pewnie wyprzedził jeszcze Polski Lord.

Poniżej oczekiwań wypadł szósty na mecie Noble Eagle, ale trener Janusz Kozłowski, jak się okazuje słusznie, obawiał się, że na zbyt miękkim torze jego podopieczny nie będzie mógł wykazać szybkości, jaką rozwija na lekkiej bieżni.

Marian Ziburske, prezes Westminster, dekoruje Incepcję

Zwyciężczynię II edycji Westminster Freundschaftspreis udekorował na padoku prezes firmy Westminster Marian Ziburske. Klacz została wyhodowana przez Joannę Trakę, która jest także jej współwłaścicielką razem z Eweliną i Magdaleną Traka.

Uroczystość dekoracji konia i wręczania pucharów na padoku uświetniło odegranie Mazurka Dąbrowskiego.

Westminster Freundschaftspreis – L (kat. A)

1. Incepcja dż. S.Mazur (58.0) nr. 9
2. Ophelia’s Aidan (IRE) dż. P.-A. Graberg (56.0) 8
3. Mukhadar (GB) dż. M.Srnec (56.0) 1
4. Polski Lord dż. M.Abík (60.0) 4
5. Rousse (GB) dż. S.Breux (58.0) 5
6. Noble Eagle dż. A.Turgaev (56.0) 6
7. Amazing Gangster (GER) dż. F.Sweeney (56.0) 2
8. Wesenberg (GER) pr.dż. S.Abaev (60.0) 7
Wycofany Great Gunnar (GB) dż. K.Grzybowski (56.0) 3

2000 m: 2’12,4”(36,1-32,6-32,9-30,8).
Temperatura: 15.0°C, pochmurno, przelotny deszcz.
Styl: wysyłany.
Odległości: 1 3/4 – 3/4 – 1 1/2 – 2 1/2 – 1 1/4 – 4 1/2 – 7.
Stan toru: elastyczny (3,7).

„Żelazna Lady” z Podbieli

Inter Royal Lady deklasuje rywali

Trenowana przez Adama Wyrzyka w jego ośrodku treningowo-hodowlanym w Podbieli Inter Royal Lady znów zachwyciła stylem wygranej, już czwartej z rzędu! Tym razem Stefano Mura poprowadził i na prostej klacz bardzo łatwo oderwała się od stawki, ale nie mogło być inaczej, bo ostatnie 500 m pokonała na trudnym, mokrym torze w rewelacyjnym czasie 28,9 s. Drugie miejsce, już po raz trzeci z rzędu, zajął za  nią Fiburn, trzeci niespodziewanie był polskiej hodowli Don Zou, a na czwartej pozycji uplasował siębiegnący po tygodniu od zwycięstwa w I grupie Greek Getaway.

Irlandzkiej hodowli Inter Royal Lady jest własnością BMS Group S. Pegza.

Nagroda Dakoty – L (kat. A)

1. Inter Royal Lady (IRE) k.dż. S.Mura (56.0) nr. 4
2. Fiburn F (IRE) dż. A.Turgaev (57.0) 3
3. Don Zou dż. K.Grzybowski (57.0) 7
4. Greek Getaway (GB) k.dż. D.Pantchev (57.0) 6
5. Mequinenza (IRE) dż. S.Breux (56.0) 5
6. High in Dancer (IRE) dż. S.Mazur (57.0) 2
7. Torquist dż. M.Abík (57.0) 1

1300 m: 1’21,7”(21,2-31,6-28,9).
Styl: bardzo łatwo.
Odległości: 4 1/2 – 2 1/2 – szyja – 1 1/2 – 7 – 7.

Bandolero już witał się z gąską

Nesma Al Mels na ostatnich metrach wyprzedziła Bandolero

Dramatyczny przebieg miała gonitwa o Nagrodę Wielkiego Szlema dla arabów. Wiadomo było z góry, że dwa konie, Bandolero i Nesma Al Mels są lepsze od Top Mediny i Celebryty. Pewną zagadką był tylko Lazom Al Khalediah.

Bardzo wolno w dystansie prowadziła Nesma. Po wyjściu na prostą łatwo wyprzedził ją o kilka długości zwycięzca poprzednich dwóch edycji tej gonitwy Bandolero, dosiadany przez trenera Vasyutova. Gdy już wydawało się , że odniesie on trzecie z rzędu zwycięstwo, zaczął schodzić w stronę kanatu i po chwili stanął w pień. Utrzymująca niezłe równe tempo Nesma Al Mels pokonała go pewnie o 2 dł. Uzyskana wcześniej przewaga sprawiła, że ostatkiem sił zdołał Bandolero osiągnąć metę o 2,5 dł. przed Lazomem.

Francuskiej hodowli zwyciężczyni, własności C.J. Gołaszewskiego, jest trenowana przez Adama Wyrzyka.

Nagroda Wielkiego Szlema (kat. B)

1. Nesma Al Mels (FR) dż. M.Abík (57.0) 2
2. Bandolero dż. S.Vasyutov (62.0) 5
3. Lazom Al Khalediah (FR) dż. S.Mazur (59.0) 4
4. Celebryta k.dż. S.Mura (59.0) 1
5. Top Medina (SE) dż. C.Fraisl (57.0) 3

3000 m 3’53,4”(43,3-41,1-38,1-35,3-36,4-39,2).
Styl: pewnie.
Odległości: 2 1/2 – 2 1/2 – 3 1/2 – 4 1/2.

Pozostałe rozstrzygnięcia.

I – Na prostej liczyły się tylko dosiadana przez Kamila Grzybowskiego Ghenoveva A i Dodge. Po walce klacz wygrała o kr. łeb. Na trzecie miejsce finiszował ze stratą 8 dł. Sorglos von Sudbaden. Czwarty był biegnący pod nadwagą (63 kg) Monther Al Khalediah.

Ghenovevę A, hodowli oraz własności J. i U. Appel, trenuje Michał Romanowski.

Specjalna runda honorowa Dara Duni

W biegu tym po raz setny w karierze wystąpił trenowany przez Kamilę Urbańczyk i będący jej własnością 15-letni Dar Duni. Poprzednio tego wyczynu dokonał tylko podopieczny trenera Krzysztofa Zawilińskiego, folblut Dębczak.

Trenerkę i zasłużonego bohatera służewieckich zmagań gorąco oklaskiwano podczas specjalnej rundy honorowej.

III – Prowadziła Urugwajka, ale w końcówce najlepiej finiszował liczony w dalszej kolejności (20:1), dosiadany przez Martina Srneca In Time. Po walce pokonał on o szyję również niedocenianą, irlandzką kalcz Mecca’s Spirit. Trzecia była Carla Cola, a czwarta Urugwajka.

Wyhodowanego w SK Moszna In Time’a, własności Plavac Sp. z o.o., trenuje Piotr Piątkowski.

Była to odbywająca się po raz pierwszy na Służewcu gonitwa o Puchar Fundacji Charytatywnych, rozgrywana pod patronatem Westminster Untermenshgruppe. Z tej okazji gościła na torze m.in. popularna aktorka Anna Dymna, prowadząca fundację swojego imienia.

V- Tempo w dystansie dyktował Nossferatu (53 k), a stawkę zamykała nie radząca sobie z początku Fly des Tesnieres (53,5). W myśl niepisanej zasady, że ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi, na prostej dosiadana przez Abaeva klacz wysforowała się na pierwsze miejsce, a ogier zamknął pole z dużą stratą. Jako druga finiszowała Torretta (62,5), trzeci był Delos (59), a czwarty San Marino (55,5).

Francuskiej hodowli zwyciężczyni, własności Katarzyny Kozłowskiej i Platinum Perefect Serwis Sp. z o.o., jest trenowana przez Janusza Kozłowskiego.

VI – Poprowadziła Kingi Star, która długo utrzymywała się na froncie. W połowie prostej pewnie objęła prowadzenie dosiadana przez Abaeva klacz Valkirie, która pokonała o 1,75 dł. mocno faworyzowanego Jago. On z kolei tylko o nos wyprzedził Gone Hilla. Po proteście, za przeszkadzanie temu ostatniemu, Komisja Techniczna przyznała drugie miejsce właśnie jemu, a Jago przesunęła na trzecią pozycję. Czwarta była Kingi Star.

Irlandzkiej hodowli Valkirie trenuje Małgorzata Łojek, która jest także współwłaścicielką klaczy razem z SK Moszna.

VIIINagroda Gangesa. Tempo w dystansie dyktował Guarf de Bozouls. Na prostej pewnie wygrywał dosiadany przez S. Mazura Lindahl’s Avatar, który wyprzedził o 1,25 dł. klacz Summer 'OA’. Najmocniej faworyzowany Icare de Piboul był trzeci, a czwarty przygalopował Guarf de Bozouls.

Lindahl’s Avatara, hodowli oraz własności A. Lindahl, tak jak pozostałe trzy wyżej wymienione konie, trenuje Michał Romanowski.

IX – Na prostej wygrywał jak chciał dosiadany przez trenera Vasyutova faworyt Primus. Druga była liczona w następnej kolejności Zlota Wisnia. Trzeci ukończył wyścig Arwel, a czwarte miejsce zajęła Fanta Cruz.

Primus został wyhodowany w Janowie Podlaskim i jest własnością tej stadniny.

Info