Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Height of Beauty i Nikus lokomotywami stajni Emila Zaharieva

10 kwietnia 2018

– Tak, jak w ubiegłym sezonie, mówiąc obrazowo, lokomotywami mojej stajni będą dwa starsze folbluty: sześcioletnia Height of Beauty i pięcioletni Nikus. Klacz jest w kategorii A, gdyż jesienią wygrała we Wrocławiu po raz drugi z rzędu prestiżową Nagrodę Konstelacji (2400 m), a ogier jest sklasyfikowany w I grupie (był trzykrotnie pierwszy, m.in. w gonitwie o Nagrodę Dżudo, i tyleż razy drugi) – mówi trener Emil Zahariev.

– Jak wiadomo, kariera Height of Beauty była zakłócana problemami zdrowotnymi, ale obecnie jest to już inna klacz. Jeśli zdrowie będzie jej dopisywać, może być jeszcze lepsza niż była do tej pory. Jest gotowa do walki w najważniejszych gonitwach pierwszej części sezonu, a więc Golejewka, Widzowa i Prezesa Rady Ministrów, a co będzie dalej, zobaczymy. Sądząc po poprzednich sezonach, bardziej sprzyja jej jesień, jednak wiosną nie zamierzamy niczego odpuszczać i stosować taryfy ulgowej.


Height of Beauty (z lewej) należy do ścisłej czołówki starszych folblutów

Mam nadzieję, że z dużo lepszej strony pokaże się także druga moja sześcioletnia podopieczna Rustique. Przybyła ona w drugiej w połowie ub. roku wprost z torów angielskich, mając za sobą już siedem występów jako pięciolatka, głównie na  milę. U nas pierwszy raz pobiegła w biegu o Nagrodę Łeb w Łeb (2800 m). Zajęła ostatnie miejsce, ale już w następnym starcie wygrała wyścig III grupy na 1800 m, następnie była trzecia w handicapie na 1300 m.


Waleczny Nikus stanie na starcie już w pierwszym dniu nowego sezonu

Nikus pozostaje na swoim dobrym poziomie. Wystartuje już pierwszego dnia. Oprócz niego, w niższych grupach powinny z powodzeniem rywalizować czterolatki:  solidny Nitrolak oraz Lion Cut, który nieźle zadebiutował w wieku trzech lat, wygrywając we wrześniu dwie gonitwy IV grupy. Przez zimę trochę zmężniał, uspokoił się, co powinno zaowocować lepszymi wynikami na torze.

Starsze Szumawy „naskakane”

– Trzy Szumawy: Secret, Speedy i Tuogh, jak to my mówimy, zostały „naskakane”, i będą rywalizować najpierw na płotach, a następnie także w stiplach. Tuogh Szumawa zadebiutuje w biegu z płotami już w najbliższą niedzielę podczas inauguracji sezonu we Wrocławiu. Speedy pobiegnie tam jeszcze na dystansie płaskim, ale jej drugi bieg będzie już płotowy.

Tartaria dobra, a Trenta od niej lepsza

– Mam w stajni tylko pięć trzylatków. Ciekawymi klaczami są Tartaria, hodowli i własności Millennium Stud, oraz Trenta z Krasnego. Zaczną starty w III grupie, bo w wieku 2 lat nie wygrały gonitwy, ale każda była dwukrotnie druga. Powiem tak: pierwsza będzie niektórym utrudniać życie, a druga jest od niej lepsza. Jeszcze nie zaplanowałem ich pierwszych startów. Raczej nie będą biegać na początku sezonu.

Z debiutantów najwcześniej, bo już w niedzielę we Wrocławiu w wyścigu dla koni, które nie biegały, wystartuje mająca ciekawe pochodzenie Fighterka. Jeszcze nie jest taka, jakbym chciał, więc  trudno powiedzieć, jak spisze się w 11-konnej stawce, ale uważam, że ma przed sobą  wyścigową przyszłość. Altissimo w wieku dwóch lat nie mógł brać udziału w gonitwach ze względu na problemy rozwojowe. Wystartuje trochę później, zapowiada się średnio. Polskiej hodowli Beauty Catcher została kupiona przez moją pracownicę Agatę Wojciechowską w tym roku. Nie wiadomo jeszcze, kiedy wyjdzie do startu. Musi najpierw nabrać sił, bo przyszła do stajni w nie najlepszej kondycji.

Aż pięć młodych Szumaw!

– W stawce moich dwulatków jest aż pięć Szumaw (było sześć, ale odszedł Całus), cztery kryte we Francji, hodowli Krzysztofa Szumińskiego i jeden (Yamas Szumawa) wyhodowany w Irlandii. Trudno mi teraz je ocenić, jeśli chodzi o możliwości, ale ogólnie ładnie się prezentują.

Dobrze się zapowiada irlandzka klacz, która jeszcze nie ma imienia, po ogierze Big Bad Bob od Shining Desert. Bardzo fajnymi końmi są także brytyjski Emiliano Zapata oraz irlandzki Sypnij Grosza. Dwie klacze ukraińskie, hodowli POE Millennium Stud przybyły do stajni w końcu stycznia. Rozwijają się dobrze, ale na ich debiuty trzeba będzie poczekać.

Trafił do mnie weteran Magoun!

– Ze starszych arabów pozostały w stajni waleczna, sześcioletnia Echaruna oraz pięcioletni, eksterierowy Wadi Kahil. Możliwości tych koni bywalcy toru  znają. Dobrze przezimowały, nie powinny biegać gorzej. Guerro jeszcze nie przyszedł od właściciela.

Przygotowuję też dwa araby, powierzone mi przez Janusza Ryżkowskiego: dziewięcioletniego weterana służewieckich bojów Magouna, który w swojej karierze wygrał trzy gonitwy kategorii B: Czorta, Figaro i Kurozwęk. Jest on po rocznej przerwie w startach. Pracuje normalnie, ale czy nawiąże do poprzednich wyników, okaże się dopiero, gdy zacznie się ścigać. Klacz Ryżkowskiego Sonella JR jest po kontuzji i dlatego wystartuje trochę później.

Cztery eksterierowe konie z Michałowa prezentują się raczej średnio. Trudno o nich coś więcej teraz powiedzieć.

Pańskie oko…

– Będę również w tym sezonie jeździł na moich koniach w wyścigach, ale nie na wszystkich i nie za wszelką cenę. Uważam, że niektóre z nich mają spore szanse, dlatego muszę osobiście nad nimi czuwać również jako dżokej – podkreślił na koniec Emil Zahariev.

Info