– W nowym sezonie, podobnie jak w ubiegłym, powinny nadal być widoczne w wyścigach trzy moje starsze konie: sześcioletni Nikus, ubiegłoroczny zwycięzca nagród: Jaroszówki, Memoriału Fryderyka Jurjewicza i Syreny oraz siedmioletnie, solidne klacze: Height of Beauty (pierwsza w Sac-a-Papier,druga w biegach o nagrody Prezesa TS i St. Leger, trzecia w Golejewka i Widzowa, czwarta w Wielkiej Warszawskiej) i Rustique, która wygrała dwie gonitwy III grupy – mówi trener Emil Zahariev.

– Zwłaszcza ta ostatnia zaskakuje mnie w tym roku wyglądem i chęcią do galopowania. Wcześniej nie przejawiała podobnej ekspresji. I dlatego postanowiłem ją zgłosić do wyścigu 21 kwietnia w Hoppegarten. Będzie to dla niej przetarcie przed biegiem o Nagrodę Golejewka (2000 m), w którym pod nadwagą wystartuje też Height of Beauty. Dla niej jest to zbyt krótki dystans, ale ale wyboru nie mam, bo zagrała się sumą i jest w kategorii A.

Nikus po wspomnianych trzech prestiżowych zwycięstwach był dopiero szósty w Mosznej, więc dałem mu prawie dwumiesięczną przerwę w startach. W ostatnim (Criterium) powinien być drugi za Xawerym, ale po zbyt ofensywnej jeździe przegrał w celowniku z Time of Dream. W tym roku może mu by być trudniej, bo zaczyna sezon w kategorii A, jednak myślę, że dobrze przeprowadzony jest w stanie powalczyć z Xawerym.

Ze starszych koni pozostała jeszcze tylko czteroletnia sprinterka Fighterka, która w ub. sezonie wygrała trzy grupowe gonitwy. Uważam, że w tym sezonie może być jeszcze lepsza.

Interesująca stawka trzylatków

– Z dobrej strony w wieku 2 lat pokazały się jesienią Emiliano Zapata i klacz Yamas Szumawa. Zostaną one zgłoszone do Derby wraz z zakupionym w w Anglli Bertrimontem, który dopiero zadebiutuje. Oprócz niego kupiliśmy też trzyletnią klacz Dame Gladys. Ona startowała na Wyspach w wieku 2 lat i wygrała jedną gonitwę. Zapowiada się nieźle.

Z trzech pozostałych trzylatków, Sisko Szumawa i Sypnij Groszem powinny sobie lepiej radzić od debiutującej Come Back Szumawy, ale posiadają on raczej tylko średnie możliwości.

Jeden rodzynek wśród dwulatków

– Obecnie przygotowuję tylko cztery dwulatki, bo pozostałe cztery zgłoszone do mojej stajni, hodowli i własności Millennium Stud, jeszcze nie przybyły. W czwórce, która trenuje, jest jeden rodzynek, klacz po topowym irlandzkim reproduktorze Nathanielu, synu Galileo, od One Pixel, własności F. Krupy, Z. Król, T. Śpiewankiewicza i mojej. Ponadto ta grupa właścicielska („Stajnia dla każdego” zakupiła irlandzkiego ogiera po brytyjskim French Navy od Maraglen. Moja partnerka Dominika Turkowska jest właścicielką czeskiego Confuchiasa po wicederbiście niemieckim Zazou od Chaitanya. Czwartym koniem jest moszniańska Iala (Dastarhon – Izara), własności M. Dhermenta, A. Wojciechowskiej, M. Żegarskiej i mojej).

Dwulatki Millennium Stud są po dobrych matkach, jest na przykład pierwszy przychówek od derbistki Greek Sphere. Mam nadzieję, że niebawem dotrą do stajni z Ukrainy.

Grupowe araby

– Ze starszych arabów pozostały w treningu tylko Boy Mugatin, Wadi Kahil i Pustynna Palma, które będą się ścigać w niższych grupach. W stawce sześciu trzylatków (cztery z Michałowa) nie ma rewelacji.

Jesteśmy dogadani z Turgaevem

– Na moich najlepszych folblutach będzie jeździł pracujący u trenera Michała Romanowskiego Anton Turgaev, bo w jego stajni są głównie araby.

Reasumując, trenuję niezbyt liczną stawkę, ale są w niej konie, które mogą namieszać także w wyścigach pozagrupowych. Mam nadzieję, że nieraz pokrzyżujemy szyki potentatom – zakończył Emil Zahariev.

Islander