Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Dwudniówka pełna atrakcyjnych gonitw. Nagrody: Europy, Al Khalediah Poland Cup, Białki, Skarba i Deer Leapa

15 sierpnia 2017

Tor wyścigów konnych na Służewcu w najbliższą niedzielę zmieni się mekkę wielbicieli koni czystej krwi. Podczas tego specjalnego mityngu, noszącego nazwę Dzień Arabski, w dziewięciu gonitwach, w tym aż ośmiu imiennych, będą rywalizowały wyłącznie konie tej rasy. Punktem kulminacyjnym zmagań będzie bieg Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan – Nagroda Europy z pulą 148 750 zł. W sobotę ścigać się będą folbluty, a najważniejszymi wydarzeniami są gonitwy o Nagrody Skarba, Deer Leapa i Espadona.

Najtrudniejsza próba Shannon Queen

Jak można się było spodziewać, po kontuzjach Alladyna i Shadwana Al Khalediaha liczba uczestników najbardziej prestiżowej gonitwy Dnia Arabskiego – biegu o Nagrodę Europy (godz. 17.15) jest niewielka. Od kiedy ten wyścig został włączony do międzynarodowego cyklu Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan (w 2010 r.), przyjeżdżały mocne zagraniczne konie. Najwięcej ich było podczas dwóch pierwszych edycji, gdy zwyciężały trenowany we Francji saudyjski Muqatil Al Khalidiah oraz przygotowywany w Holandii francuski Sartejano. W kolejnych czterech edycjach nie miał sobie równych wyhodowany we Francji i trenowany w Niemczech Ameretto. Dopiero w ub. roku, za siódmym razem, główną nagrodę zdobył koń trenowany w Polsce – francuski Tefkir ze stajni Małgorzaty Łojek. Czy w tym razem po raz pierwszy zdobędzie ją arab polskiej hodowli?

Rok temu Shannon Queen zdobyła Nagrodę Białki. Czy świeżo upieczona derbistka będzie w stanie nawiązać walkę z francuskim Metragiem i Burkanem Al Khalediahem?

Pewne szanse taki sukces wydaje się mieć jedyna czterolatka w stawce, derbistka Shannon Queen. Niepokonana w dziewięciu dotychczasowych wyścigach podopieczna trenera Janusza Kozłowskiego stanie przed jednak niełatwym zadaniem. W gronie rówieśników nie miała sobie równych i większość biegów wygrywała z wyraźną rezerwą. W tym roku nie miała jeszcze okazji porównywać się z czołówką starszych koni, a ponadto po raz pierwszy przyjedzie jej rywalizować także z przeciwnikiem przygotowywanym za granicą – trenowanym we Francji synem Amera Metragiem.

Pięciolatek reprezentuje barwy jednej z najbogatszych i najbardziej rozpoznawanych stajni świata – Al Shaqab Racing, wywodzącej się z Kataru, która ma na koncie przede wszystkim wielkie sukcesy w wyścigach folblutów. Jej reprezentantka Treve dwukrotnie wygrała Nagrodę Łuku Triumfalnego. Jednak w wyścigach dla koni czystej krwi właściciele również święcili mnóstwo sukcesów na najwyższym światowym poziomie.

Trener Thomas Fourcy specjalizuje się właśnie w treningu koni arabskich. W tym roku inny jego podopieczny, również syn Amera – Khataab, w ub. tygodniu wygrał wyścig G1 na torze w Deauville. Metrag na takim poziomie sobie nie radził. Do tej pory jego największym sukcesem był triumf w Casablance, odniesiony w listopadzie na dystansie 2100 m. Wówczas w gonitwie Grand Prix de Sa Majeste Le Roi Mohammed VI (G3 PA) w przekonującym stylu pokonał znanego warszawskiej publiczności Ziyadda (był drugi za Tefkirem w ub. roku).

Tegoroczne starty Metrag zaczął w trudnych gonitwach – był 9. na torze Doha (G1) i siódmy w Tuluzie (G2). Na początku czerwca wygrał jednak zaliczany do tego samego cyklu co Nagroda Europy wyścig Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan Cup w Rzymie (2400 m), łatwo pokonując o 4 dł. Ramiza Al Aziza, który był piąty w zeszłorocznej edycji biegu na Służewcu i drugi w Scandinavian Arabian Derby za Gazello. Czas tego wyścigu był bardzo dobry – 2’45,2″.

Burkan Al Khalediah imponował formą wiosną

Czy do rywalizacji o zwycięstwo włączy się również któryś z pozostałych koni? Największe szanse na to wydaje się mieć Burkan Al Khalediah, który miał dużo czasu na regenerację sił po przekonującym zwycięstwie w biegu o Nagrodę Ofira (2400 – 2’46,3″). Wówczas wyraźnie pokonał pozostałą trójkę: Mogadiusza, Shahad Athbah i Arasha. Po tym udanym występie w kolejnym bardzo rozczarował Mogadiusz, natomiast Shahad Athbah poprawiła się i wygrała bieg kategorii B o Nagrodę Kurozwęk. Trudny do oceny jest Arash, który biega w kratkę, ale w biegach rozgrywanych mocnym tempem nie można go lekceważyć.

Który arab okaże się najszybszy?

Fateh będzie jednym z faworytów Al Khalediah Poland Cup

Mocne starsze araby będą w niedzielę rywalizowały także w gonitwie Al Khalediah Poland Cup (godz. 14.15), rozgrywanej na dystansie o 1000 m krótszym niż wyścig o Nagrodę Europy. Bardzo dobrze radzi sobie Fateh, który doznał niedawno niespodziewanej porażki w gonitwie III grupy, ale w pokonanym polu pozostawił kilku obecnych rywali: szybkiego Ouzbeksa du Panjshira, Boya Mugatina i nieoczekiwanie słabo wówczas dysponowanego SS Mothilla. Od tego ostatniego można tym razem oczekiwać więcej, ponieważ w tamtym starcie biegł po przerwie spowodowanej urazem. Bariq Dazzelour w czerwcu przegrał z Fatehem i Mothillem wyraźnie, ale w tym roku wygrał już trzy wyścigi i pod Aleksandrem Reznikovem może okazać się groźny. W czołówce nie powinno zabraknąć Hanouha, który niedawno świetnie spisał się pokonując wyżej notowanych starszych przeciwników. Trudniejsze do oceny są Zahaab i Miss Dahess MNM, ponieważ musiały ścigać się na niekorzystnych dłuższych dystansach. Nie można wykluczyć, że na krótkim uda im się sprawić niespodziankę.

Mocna obsada biegu o Nagrodę Białki

Fazza Al Khalediah (5) ostatnio wyraźnie pokonał Mohacza (4) i MonMurhiba Kossacka. Czy powtórzy ten wyczyn?

Chociaż w biegu o Nagrodę Białki (godz. 14.45), przeznaczonym dla trzyletnich arabów, nie wystąpi żaden koń trenowany za granicą, obsada wydaje się gwarantować bardzo wysoki poziom rywalizacji. Będzie to prawdopodobnie swoisty rewanż za wyścig o Nagrodę Europejczyka, w którym w rozgrywce liczyły się trzy konie: francuski Fazza Al Khalediah, holenderski MonMurhib Kossack i polski Mohacz. Wówczas w końcówce zdecydowanie najlepiej galopował dosiadany przez amazonkę Natalię Hendzel, trenowany we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego Fazza Al Khalediah. Nieoczekiwanie jako pierwszy spasował wtedy uznawany za mocnego faworyta MonMurhib Kossack, który niedługo potem w dobrym stylu pokonał Mohacza i zdobył Nagrodę Koheilana I.  Ponownie dosiądzie go Szczepan Mazur. Drugi w obu wspomnianych biegach waleczny Mohacz na pewno nie podda się bez walki. Trudno powiedzieć, czy któryś z pozostałych koni ma szanse włączyć się do walki o czołowe miejsca. Parsek i Nesma Al Mels są dobre, ale w dotychczasowych występach wyraźnie ulegały faworytom tego wyścigu. Sheblat Al Khalediah wydaje się prezentować zbliżone możliwości do Nesmy. Największą niewiadomą jest Prada du Panjshir, która po walce wygrała w Sopocie. Ma ciekawy rodowód, jednak w pokonanym polu pozostawiła słabszych rywali i raczej będzie jej trudno nawiązać walkę ze znacznie bardziej doświadczonymi konkurentami.

Sprawdzian przed Oaks

Twilight  rozczarowała w Derby

Tylko 6 klaczy wystąpi w głównej gonitwie przygotowawczej do Oaks dla klaczy czystej krwi arabskiej. W dodatku na starcie staną wyłącznie czterolatki, które zapewne zobaczymy również na starcie najważniejszego wyścigu dla klaczy. W roli faworytek wystartują zapewne towarzyszki stajenne wyśmienitej Shannon Queen, reprezentujące stajnię SK Czorty Gusa i Twilight, ale obie poniosą o 3 kg więcej od biegnących grupę wyżej przeciwniczek. Pierwsza z nich stanie w szranki po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. Ma za sobą tylko jeden, zwycięski start w tym roku. Twilight dla odmiany ma intensywny sezon i nieoczekiwanie słabo zaprezentowała się w Derby, zajmując dopiero siódme miejsce. Zobaczymy, czy był to tylko wypadek przy pracy, czy też zmęczenie intensywną wiosną. Najgroźniejszą konkurentką tej dwójki wydaje się czwarta w Derby Arwa ze stajni Macieja Janikowskiego. Pozostała trójka – Elmuna, Wielka Dalena oraz Kiyara ścigały się dotąd głównie na poziomie grupowym i raczej trudno im będzie włączyć się do walki o wygraną.

Gonitwy I grupy – też arcyciekawe

Dzień Arabski rozpocznie się od dwóch gonitw I grupy. Najpierw na starcie staną trzylatki (Nagroda Emaela, 1600 m – godz. 13.15). Wśród faworytów powinny być dobrego pochodzenia Severus, Medium oraz bardziej od nich doświadczony Aktyw. Trudne do oceny są zwycięzca z Wrocławia El Noster oraz Selangor PW, który po słabym debiucie zaimponował w drugim starcie. Niezłą notę w stajni ma Norin, poprawy można oczekiwać od Protektora, natomiast słabsze wydają się Parus (wygrał w Sopocie) i Ethos (nie radził sobie w I grupie).

Etorio  sprawił niespodziankę, pokonując wyżej notowanego Fateha

Pół godziny później rozegrany zostanie Memoriał Bogdana Ziemiańskiego (1800 m). Starsze konie będą miały w tym biegu mniej liczną reprezentację, ale bardzo dobrze dysponowane w ostatnich startach Etorio, Adash i Horacy mogą stanowić dla młodszych przeciwników trudnych orzech do zgryzienia. Słabszy wydaje się Sindjar Al Khalediah. Udany występ w Derby mają za sobą drugi i trzeci w klasyku Bandolero i Palmir, które z pewnością nie poddadzą się bez walki. Również Guerro i holenderski Chill Force mogą namieszać w czołówce. Pozostałe wydają się mieć mniejsze szanse.

Losowanie jeźdźców w sobotę

Tradycyjnie podczas Dnia Arabskiego zaplanowano również wyścigi, w których koni dosiądą amazonki oraz jeźdźcy nie mający jeszcze stopnia dżokeja z całego świata. Dosiady będą znane dopiero po losowaniu zaplanowanym na sobotę. W pierwszym z tych biegów panie będą rywalizować na arabach sklasyfikowanych w IV grupie. Spośród nich wyróżniają się rutynowane Inextremo, Addis i Cepton, ale nie można wykluczyć, że niezłe Adding, Echaruna, Narcyz czy Terrior włączą się do walki.  Drugi wyścig przeznaczony jest dla koni III grupy. Najlepszym w stawce wydaje się Salman Al Khalediah, który niezależnie od dosiadu powinien zaliczać się do grona faworytów. Na krótkim dystansie zaskoczyć mogą jednak weteran Dar Duni, wicederbista sprzed dwóch lat Mufid, waleczny Wasilew, czy solidny Nachshon. Spore możliwości mają też LB Naj i Estarion, które wymagają silnej ręki. Z kolei klacze Jafeel Athbah i Dirhem wydają się łatwiejsze do prowadzenia. Jedynym czterolatkiem (nie licząc koni rezerwowych) w stawce jest niezły Paliusz.

Sobotnie biegi imienne folblutów

W biegu o Nagrodę Skarba (godz. 15) na starcie staną trzy polskie dwulatki trenowane przez Krzysztofa Ziemiańskiego (wszystkie zdobyły Nagrodę Próbną) oraz dwa folbluty irlandzkie – ogier Medrock i klacz Mazovia Queen. Silny Medrock mógł podobać się w dotychczasowych występach i to jemu prawdopodobnie przypadnie rola faworyta. Mazovia Queen dwukrotnie oddawała ładny finisz, ale ostatnie zwycięstwo nie przyszło jej łatwo. Zbliżone możliwości prezentują Istambuł i Polski Lord, które nieźle zaprezentowały się w biegu o Nagrodę Dorpata. Trudniejsza do oceny jest Izis, mająca na koncie tylko zwycięski debiut. Popisała się wówczas ładnym finiszem.

Kokshe na początku lipca łatwo wygrał Memoriał Fryderyka Jurjewicza

W biegu o Nagrodę Deer Leapa (godz. 15) na dystansie 1300 m dojdzie do ciekawej rywalizacji trzyletnich Tebiry i Jules’sa Dreama ze znacznie bardziej doświadczonymi sprinterami. Atutem Tebiry będzie fakt, że poniesie od 4 do 8 kg mniej od przeciwników. Jules’s Dream pobiegnie pod wagą wieku (57 kg) i może okazać się groźny, bowiem ostatnio bardzo dobrze zaprezentował się w rywalizacji o Nagrodę Kozienic. Pod wagą wieku pobiegną też Kokshe, Modraszek i Szamet. Z tego grona najpewniejszym kandydatem do rozgrywki wydaje się być ten pierwszy. Modraszek i Szamet wypadły ostatnio bezbarwnie, tracąc do rywala  odpowiednio 2 i 4 dł. Pomiędzy nimi wyścig ukończył Calmir, który tym razem poniesie o 4 kg mniej od nich, więc może być groźniejszy.

Spore różnice w niesionych wagach mogą mieć kluczowe znacznie w handikapowej gonitwie o Nagrodę Espadona (I gr., 2400 m, godz. 16.45). 64 kg na grzbiecie będzie miał solidny Novitor, natomiast trzyletni, nieco rozczarowujący Percy poniesie aż 11,5 kg mniej, bo Abik wyważy się najpewniej jak ostatnio na 52,5 kg. Trzeba liczyć się z umiarkowanie obciążonymi wiceoaksistką Almenar (58,5) oraz będącymi w dobrej dyspozycji Dżumandim (57,5) i Dżanem Moritzem (58). Na niespodziankę stać nieobliczalnego Suwenira (61), natomiast korzystna waga może nie pomóc średniej Javorce (54,5).

Info