Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Dostałem propozycję nie do odrzucenia

20 kwietnia 2017

Rozmowa z Piotrem Piątkowskim.

Czy już definitywnie, w wieku 50 lat, postanowił pan zakończyć bogatą w sukcesy karierę jeździecką  i zacząć nową, trenerską?

Piotr Piątkowski wygrał jako dżokej ponad 1300 wyścigów

Tak. Może bym jeszcze pościgał się kilka lat, gdyby nie uraz kręgosłupa, którego doznałem jesienią 2015 roku. Z tego powodu w ubiegłym sezonie już w ogóle nie jeździłem. Cały czas byłem poddawany rehabilitacji kilka razy w tygodniu, bo to nie była błaha kontuzja, lecz złamanie kręgu. Obecnie wróciłem już na tyle do zdrowia, że mogę nawet brać udział w treningach, ale o powrocie do wyścigów nie ma już mowy. Gdybym nie otrzymał propozycji od państwa Sabiny i Saliha Plavaców, którzy zatrudnili mnie jako trenera części swych koni, musiałbym sobie szukać innego zajęcia.

Czyli dostał pan swego rodzaju „propozycję nie do odrzucenia”?

Nie mogłem nie skorzystać z tej oferty, bo co tu ukrywać, państwo Plavacovie poratowali mnie w biedzie. A co z tego wyjdzie, zobaczymy. Zdaję sobie sprawę, że łatwo nie będzie, bo nikt mi forów za dokonania jeździeckie dawał nie będzie.

Ma pan debiutancką tremę?

To byłoby chyba nienaturalne, gdybym nie miał. Jako jeździec musiałem dbać głównie o utrzymanie wagi i kondycji fizycznej, by móc uzyskiwać dobre wyniki. Zawód trenera jest o wiele trudniejszy, bo odpowiedzialność, szczególnie za powierzone przez właścicieli konie, jest nieporównywalnie większa.  Zaczynam właściwie od zera, bo większość moich podopiecznych dopiero zadebiutuje.

Jakie konie obecnie pan trenuje?

Przygotowuję 18 koni, w tym 14 folblutów własności firmy Plavac (jednego pięciolatka, cztery trzylatki i dziewięć dwulatków),  jednego dwulatka należącego do BHT Animal Trade, oraz trzy araby: dwa czterolatki, własności Nessa Arabians (Haris i Sarin Hel, które w ub. sezonie biegały w stajni Marka Nowakowskiego) oraz trzyletniego ogierka należącego do państwa Agnieszki i Andrzeja Wójtowiczów. Dwie ich klaczki zgłoszone na mnie do sezonu jeszcze nie przybyły na tor. Z koni państwa Plavac odeszła na matkę trzyletnia Fastnet Mile.

Na które najbardziej pan liczy?

Blue Ninja był drugi w debiucie na Służewcu

Mam nadzieję, że z czasem niezły może być 5-letni Blue Ninja, który z powodu perypetii zdrowotnych ma jednak za mało doświadczenia. Po obiecującym debiucie w wieku 4 lat (był drugi), w kolejnym starcie, na ciężkim torze, już nie zaistniał. Zimę dobrze przepracował, dlatego pobiegnie już podczas inauguracji sezonu, ale wydaje się, że trafił na zbyt mocnych rywali (m.in. na trzeciego w Derby Designa). Myślę, że większe szanse będzie miał w kolejnym starcie, w gonitwie dla koni wyłącznie trzeciej grupy.
Z trzylatków, w wieku dwóch lat po jednym razie wystartowały: Tribunal (był czwarty, myślę, że może być fajnym koniem, ale później, bo wiosną jakoś nie może się odnaleźć) oraz Time of Glory (szósta w debiucie, źle przezimowała). Light Sun i Lucky Dream miały poważne kontuzje w wieku dwóch lat. Jeszcze nie są gotowe do debiutu.
Całą moją nadzieję pokładam w dwulatkach, które w większości przepracowały zimę bez przerw. Wyróżniają się na razie klacze: francuska Medyna oraz irlandzka (nie ma jeszcze nazwy).
Z dwóch czteroletnich arabów, bardziej liczę na udane starty Sarina Hela, który świetnie przezimował. Dobre pochodzenie ma także Haris, ale trudny charakter nie pozwalał mu do tej pory rozwinąć skrzydeł. Czy to się zmieni w tym roku, trudno powiedzieć.

Bardzo dziękujemy za rozmowę i życzymy sukcesów w roli trenera.

Rozmawiał Islander

Dżokej Piotr Piątkowski – sylwetka

Ur. 1967 r.
Początek kariery jeździeckiej na Służewcu 1983 r.
Posiada licencję trenerską.

Najważniejsze osiągnięcia (Polska):
– Czempion (1): 2004
– Derby (3): San Moritz (2007), Soros (2009), Patronus (2013)
– Wielka Warszawska (3): San Luis (2004 i 2005), Camerun (2012)
– Derby Arabskie (2): Eliat (2006), Celtis (2010)
– Nagroda Europy (1): Millennium (2003)

Osiągnięcia zagraniczne:
– Bratysława – Central European Breeder’s Cup Sprint (Gd-1) 2002 (Pretty Princ), Cena Stottish Rifla (LR) 2008
– Praga – České Derby (Gd-1) 1993 (Manhattan Project), Velka Cena Hlavniho Mesta Prahy (Gd-1) 1992 (Taldari), II miejsce w Velká cena Slovenska (Gd-1) 2010 (Ruten)
– Wiedeń – Großer Preis von Austria (Gd-1), Österreichisches St.Leger (Gd-2), Winterfavorit für 2 jährigen (Gd-2)
– Niemcy – Dortmund, Deutsches St. Leger (G2) 1999 (Win for Us), III miejsce w Deutsches Derby (G1) 2000 (Acamani)

W 1989 r. wyjechał do pracy do Austrii. Cztery lata później przeniósł się do Monachium, gdzie jego kariera nabrała tempa. W 1996 r. zajął piąte miejsce w niemieckim czempionacie dżokejów (wygrał ponad 50 gonitw). Po powrocie do Polski w 2001 r. był bliski zakończenia kariery jeździeckiej z powodu problemów z wagą. Od 2004 r. nieprzerwanie współpracował z trenerem Markiem Nowakowskim. W tamtym samym sezonie zwyciężył aż 101 razy! Należy do elitarnego „Klubu 1000” – wygrał ponad 1300 gonitw.

Info