Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Dopieszczony Celebryta

11 kwietnia 2018

Oprócz dużych i średnich, pod względem liczby koni, są także na Służewcu stajnie, których trenerzy przygotowują po kilkanaście lub nawet po kilka folblutów i arabów. Paweł Talarek, syn znanego hodowcy koni czystej krwi Roberta Talarka, dopiero rozpoczyna trenerską przygodę.

– Pochodzę z Garwolina.  Ukończyłem Inżynierię Środowiska na Politechnice Warszawskiej, prowadzę prywatną firmę.  Miałem już bliski związek z wyścigami jako sędzia. Przez cztery sezony (2012-2015) byłem członkiem Komisji Technicznej. Mój ojciec Robert hoduje  w Garwolinie konie arabskie od 1990 roku, a dwa lata później zaczął je oddawać do treningu na Służewiec. Najlepszym okazał się trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego Cesihus, który w 2006 r. był drugi w Derby. Następnym dobrym arabem naszej hodowli był Cekur (ur. 2008). Podczas trzyletniej kariery w stajni Macieja Janikowskiego wygrał trzy gonitwy (w tym Nagrodę Kabareta), cztery razy zajmował drugie miejsca i był piąty w Derby.

-Bardzo dobre wyniki osiągał również szkolony przez Macieja Janikowskiego Cerwing (ur. 2010 r.). W wieku 3 lat wygrał dwie gonitwy i rewelacyjnie rozpoczął kolejny sezon od trzech zwycięstw z rzędu. Już myśleliśmy, że spełni nasze marzenia o zwycięstwie w Derby, ale niestety ciężka kontuzja przerwała jego karierę i na tor już nie powrócił.

-Świetnie zapowiadała się także Cedunia (ur. 2010), trenowana przez Józefa Siwonię. Ona również wygrała trzy wyścigi z rzędu, w tym pierwszą pozagrupową Nagrodę Europejczyka. W Białki podyktowała bardzo mocne tempo i po wyjściu na prostą jakby odjęło jej nogi. Przybiegła ostatnia, 40 dł. za świetną francuską klaczą Ancelly, którą wcześniej pokonała raczej przypadkowo o łeb. Na tym zakończyła wyścigową karierę.

-Ja przez lata kibicowałem naszym koniom na torze, było to moje hobby, ale w końcu postanowiłem zrobić trenerskie papiery i gdy nadarzyła się okazja (zwolniły się boksy po likwidacji stajni Marka Nowakowskiego) zadebiutowałem w ubiegłym sezonie jako trener, lecz tylko trzy konie z pięciu wyszły do startu. Dwa, klacz Cepadu i ogier Centor, biegały bardzo słabo, ale półbrat Cerwinga, Celebryta (oba są od tej samej matki Celineczki, ale mają rożnych ojców, pierwszy Nougatina, drugi Vona) okazał się wart zachodu. Starałem się jak mogłem, żeby niczego mu nie brakowało, cięższej roboty również. Był i jest dopieszczany, ale się odwdzięcza, bo ładnie wygląda i galopuje. Zrobił niespodziankę, wygrywając w debiucie w stawce koni, które już biegały. Potem już nie było tak łatwo, ale poczynał sobie bardzo dzielnie. Był trzeci (Eldona, I gr.), piąty (Baska, kat. B) i drugi (Embargo, I gr.).
Przez zimę pod względem fizycznym zbytnio się nie rozwinął, ale w pracy treningowej jest bardziej odważny niż poprzednio. Myślę, że stać go na poprawę wyników. Na pewno znajdzie się pierwszym zapisie do Derby, ale czy na start w nich zasłuży, pokażą dopiero pierwsze tegoroczne wyścigi.


Celebryta zostanie zgłoszony do Derby

– Oprócz Celebryty przygotowuję jeszcze Cukero, który super się zapowiadał, ale nie wystartował w ub. sezonie z powodu kontuzji ścięgna, oraz dwa trzylatki po Dostatoku hodowli mojego ojca. Lepiej z tej dwójki zapowiada się Cmoker, od Cejhyry. Cukero na razie chodzi z nimi w karuzeli i robi średnie kentry. Musi najpierw zgubić brzuch, by mógł zadebiutować, ale może mi się uda go przygotować na koniec maja, początek czerwca.

– Mam także w treningu pięcioletnią klacz pełnej krwi angielskiej, irlandzkiej hodowli Magical Path, która wygrywała na dystansach sprinterskich w Anglii i Grecji. Bardzo ładnie się rusza, ale ciężko powiedzieć, jak będzie się spisywać na zielonym torze, bo do tej pory biegała tylko po piachu! W każdym razie dostrzegam w niej spory potencjał – kończy Paweł Talarek.

Info