Głównymi faworytkami niedzielnego wyścigu o Nagrodę Rzeki Wisły (kat. B, 2400 m) dla trzyletnich i starszych klaczy wydają się córki pozytywnie sprawdzonego w hodowli Ecosse’a. Tegoroczne wyniki nakazują nieco wyżej ocenić trenowaną przez Wojciecha Olkowskiego Jam Juliettę, jednak 25 sierpnia, w biegu o Nagrodę SK Krasne (2200 m), Ines d’Ecosse okazała się o 0,75 dł. lepsza. Ponadto poniesie ona tym razem o kilka kg mniej niż rywalka (prawdopodobnie Mazur wyważy się na 55 kg), która wystartuje pod najwyższym w tej stawce obciążeniem 59 kg.

Po poważnej kontuzji poniżej oczekiwań trenera Andrzeja Walickiego spisuje się Alfea. Słabo spisała się niedawno również Ragane, biegnąc po przerwie. Być może więcej można oczekiwać od wyraźnie poprawiającej się Ame Sublime, która z klaczy ścigającej się w najniższych grupach stała się kandydatką do wywalczenia płatnego miejsca w biegu nagrodowym.

Pozostałe dwie klacze są o rok starsze. Solidna Showmeyourheaven ostatnio nieoczekiwanie przegrała z Ame Sublime. Trudno ocenić, jak się obie spiszą na dystansie 2400 m. Time of Glory wydaje się w tej stawce najsłabsza. Po powrocie z Węgier zajęła ostatnie miejsce w biegu IV grupy.

Irlandzki czy francuski?

Do gonitwy o Nagrodę Vilniusa (I gr., 1200 m) zgłoszono siedem dwulatków: po dwa irlandzkie i francuskie oraz trzy polskie. Niestety, wygląda na to, że polskie powalczą tylko o najniższe płatne miejsce, bowiem zagraniczne folbluty wydają zdecydowanie mocniejsze. Udany debiut ma za sobą francuski Caresser i to on prawdopodobnie wystąpi w roli faworyta. W pierwszym starcie zwycięstwo odniosła również dobrze oceniana w stajni Dreamline. Trudniejsze do oceny są Zvezdan i Pharrell. Pierwszy po nieudanym rozpoczęciu kariery, w drugim starcie niespodziewanie pokonał Pharrella, by w trzecim występie znów pobiec bezbarwnie.

Intrygująca Nagroda Eldona

Bardzo interesującą obsadę ma Nagroda Eldona dla trzyletnich arabów polskiej hodowli (I gr., 2000 m). Dzielnie radzi sobie Sabella, której najprawdopodobniej przypadnie rola umiarkowanej faworytki., bo trafiła na groźnych przeciwników. Wysoko oceniany w stajni Tjaafer, niedawno znów pokazał się z dobrej strony, ale nie tak dużo straciły do niego Kariym (1,75 dł.) i Salm Andex (2,5), więc trudno odbierać im szanse. W tym samym biegu słabiej zaprezentowała się Echmeda, jednak warto pamiętać, że wcześniej okazała się ona lepsza od Tjaafera. Ciekawym koniem jest nieoglądany jeszcze na Służewc Kuwaiy, mający za sobą bardzo udany pierwszogrupowy występ we Wrocławiu (uległ tylko Sahmowi Al Khalediahowi), a pokonał solidne Aj Evio oraz startującego tu Pontariona. Wyraźnie rozkręca się dobrego pochodzenia Amani, ale lepsza od niego wydaje się Sadyba, która w swoim debiucie nie dała mu szans. Nieco słabsza wydaje się Amaya, natomiast startujący po pięciomiesięcznej przerwie Zolix stanie przed niezwykle trudnym zadaniem.

Sea the Sky faworytem Nagrody Łeb w Łeb

Nadspodziewanie dobrze w mocno obsadzonym St. Leger (2800 m) spisał się Sea the Sky. Lekko finiszował na trzecie miejsce za Fabulousem Las Vegas i Height of Beauty. Jemu więc wypada mu przyznać duże szanse na wywalczenie czołowej lokaty w rozgrywanym na tym samym dystansie pierwszogrupowym wyścigu o Nagrodę Łeb w Łeb. Trenowany przez Adama Wyrzyka wcześniej ogier nie wyróżniał się niczym szczególnym, jednak wydaje się stworzony do stayerskich wyścigów (jego matka też zdecydowanie lepiej radziła sobie na długich dystansach). Niezłe oceny należą się też jego rówieśnikom – silnemu Turionowi i posiadającemu sporo szybkości Tebidoro. Cała trójka poniesie korzystne wagi (52-54 kg, w zależności od tego, na ile wyważą się jeźdźcy).

Z grona starszych koni najgroźniejsze wydają się reprezentujące te same barwy czterolatki Percy i Circle Centuria, które najprawdopodobniej będzie wspierał o rok starszy Naf. Circle Centuria ma udany sezon i mimo że słabo wypadła w rywalizacji na poziomie pozagrupowym, to w tym towarzystwie nie jest bez szans na dobry wynik. Percy wiosną zawodził, ale w ostatnim starcie pokazał, że na długich dystansach wciąż jest groźny (był o szyję lepszy od Tebidoro). Trudniejszy do oceny jest weteran Hot Wing, który po serii udanych występów mocno rozczarował.

Reasumując, zapowiada się niezwykle ciekawa rywalizacja stayerska. Najsolidniejsze wydają się Turion i Circle Centuria, z kolei Tebidoro i Percy są nieobliczalne, a teoretycznie słabszy wcześniej Sea the Star błysnął formą w znacznie silniejszym wyścigu. Nie wiadomo na co stać Hot Winga, ale wraz ze średnim Nafem wydają się mieć znikome szanse.

Info