Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Bombowe wyścigi: Oaks, Kozienic, Syreny i Derby arabskie

25 lipca 2017

Po trzytygodniowej przerwie wyścigi wracają na Służewiec. Zapowiada się niezwykle emocjonujący weekend (29-30 lipca), podczas którego zostanie rozegranych 20 gonitw, w tym aż dziewięć imiennych! Najważniejszymi dla folblutów będą nagrody kategorii A: Liry (Oaks, 2400 m), Kozienic (2000 m) i Syreny (1400 m), a dla arabów Derby, rozgrywane na dystansie 3000 m.

Furia czy Mona Kerbili?

Furia wygrała dotąd cztery wyścigi i wyrasta na faworytkę

Aż 12 klaczy zostało zapisanych do gonitwy o Nagrodę Liry (Oaks). Wystąpią w niej dwie z trzech uczestniczek Derby (Greshnitsia wyjechała do Francji) – piąta Mona Kerbili i trzynasta Shantaram. Na podstawie tych wyników pierwszą z nich należy zaliczyć do grona faworytek, natomiast druga wydaje się słabsza. Nie wiadomo, ile sił kosztowała je konfrontacja z ogierami, ale trzeba pamiętać, że Mona Kerbili była dosiadana przez amazonkę.
Większość pozostałych klaczy wystąpiła w rozgrywanym tego samego dnia biegu o Nagrodę Novary. Do czterech passę zwycięstw przedłużyła w nim Furia, która na dystansie 2000 m poprowadziła solidnym tempem i nie dała się już doścignąć. Walkę o drugie miejsce stoczyły Circle Centuria i Opuncja, a kilka długości za nimi przybiegły Almenar i Tebira. Zwolnione z dyspozycji startera zostały Theskyisnolimit i Aminata, co sprawia, że są zagadkowe, chociaż wydają się słabsze od głównych faworytek.
Trudno ocenić szanse Jagienki, która w wieku dwóch lat była najlepszą klaczą w roczniku, ale w tym sezonie pobiegła tylko raz – była druga w Wiosennej (1600 m), wyraźnie ulegając Monie Kerbili. Po tym biegu właściciel i trener postanowili poddać klacz specjalistycznym badaniom i dali jej dłuższy odpoczynek. Tagra we Wrocławiu prezentowała podobny poziom do Opuncji, natomiast Ravie des Bournais wydaje się słabsza i prawdopodobnie będzie pełnić rolę liderki.

Nagroda Kozienic bez tuzów

Pierwsza dystansowa gonitwa porównawcza dla trzyletnich i starszych folblutów zgromadziła na starcie tylko pięć koni. Zabraknie najlepszych koni starszych: Cacciniego, Va Banka i Silvery oraz derbisty Busha Brave’a. Trzylatki, które poniosą tylko po 54 kg, będą reprezentowane przez wicederbistę Velnelisa, rozkręcającego się Petroniusa oraz rozczarowującego w tym roku Jules’sa Dreama. Dwójka koni starszych prezentuje bardzo zbliżony poziom, bowiem w obu tegorocznych starciach Neo (60 kg) był tylko nieznacznie lepszy od Height of Beauty (58). Rozstrzygnięcie tej gonitwy nie jest wcale łatwe od przewidzenia.

Kokshe zaimponował na dystansie 1600 m

Kokshe pójdzie za ciosem?
 
Trenowany przez Macieja Janikowskiego Kokshe łatwo wygrał Memoriał Fryderyka Jurjewicza  więc niewykluczone, że również na dystansie o 200 m krótszym okaże się najlepszy i zdobędzie Nagrodę Syreny. Ostatnio w pokonanym polu zostawił rewelację sezonu Szameta i walczącego z nim Modraszka (o 2 dł.), doświadczonego Emperora Ajeeza (4,5) oraz słabiej dysponowanego tego dnia Bronislava (10). Tym razem na starcie stanie jeszcze dwójka: zawsze groźna Uczitelka Tanca i waleczny Calmir, które mogą namieszać w czołówce, bowiem dystans wydaje się dla nich odpowiedni.

Derby koni czystej krwi mają bitą faworytkę

Wiele wskazuje na to, że Shannon Queen zdobędzie błękitną wstęgę

Niepokonana w ośmiu startach Shannon Queen ze stajni Janusza Kozłowskiego wystartuje w rywalizacji o błękitną wstęgę w roli bitej faworytki. Wspierać ją będą należące do tych samych właścicielek (hodowczyni Magdaleny Gromali i Katarzyny Kozłowskiej) dzielna Twilight i solidny ogier Minastirit. Warto jednak podkreślić, że „Królowa” poradziła sobie z rywalami w biegu o Nagrodę Janowa bez pomocy. Wówczas jedynie waleczny Palmir na prostej usiłował dotrzymać jej kroku, podczas gdy sklasyfikowane na kolejnych miejscach: prowadząca w dystansie Arwa (4 dł. straty) i silny Bandolero (13) w końcówce osłabły. Zupełnie bezbarwnie przebiegły nieźle spisujący się we wcześniejszych startach Esid In Zamour (19,5), a w szczególności Marsat (34,5).

Pierwszy pozagrupowy wyścig dwulatków

Wydaje się, że pierwszorzędne role w pierwszym pozagrupowym wyścigu o Nagrodę Dorpata (kat. B, 1200 m) dla dwulatków będą importowane klacze Alfea i Areej, które w dobrym stylu wygrały w debiutach. Pierwsza z nich bardzo pewnie pokonała drugiego na mecie Mosanto. Pozostała czwórka została wyhodowana w Polsce. Zdecydowanie lepsze wydają się trenowane przez Krzysztofa Ziemiańskiego Istambuł i Polski Lord – zwycięzcy gonitw o Nagrody Próbne. Kanclerz wyraźnie przegrał z Istambułem, a Sorreno zajął trzy tygodnie temu trzecie miejsce, ale z wyraźną stratą do rywali.

11 dwulatków w trzeciej Próbnej

Liczne grono dwulatków trenerzy zgłosili do trzeciego wyścigu o Nagrodę Próbną (1200 m) dla dwulatków polskiej hodowli (PSB). Kilka młodych folblutów ma bardzo ciekawe rodowody. Urodzona w Polsce Evlampia ma całkowicie zagraniczną krew – jej ojciec, brytyjski Maxios, biegał we Francji bardzo dobrze, wygrywając pięć gonitw pattern, w tym dwie rangi G1. Najlepiej spisywał się na dystansach 1600-2000 m. Jej matka, również brytyjska Estrelinha, na torze spisywała się słabo, ale jest córką wyśmienitego Sadler’s Wellsa.
Urodzony w purpurze, jak na polskie warunki, jest Dominer, syn Prince of Ecosse (kontuzja zakończyła karierę tego bez wątpienia niezwykle utalentowanego ogiera) i oaksistki Desert Dabby. Ciekawym dwulatkiem może być Meeting Life, bowiem jego rodzeństwo – Mileryt i Milaneza, należało do czołówki roczników w pierwszym sezonie startów. Z kolei dobrze znane służewieckiej publiczności rodzeństwo Dark Kinga znacznie poprawiało się w wieku trzech lat: (druga w Derby Dolomiti, trzeci w klasyku Design, czy niezły Definition).
Z pozostałych koni warto zwrócić uwagę na dopiero drugiego potomka derbisty z 1997 r. Mustafy (wcześniej dał słabego na torze Spartakusa) – Heroicznego oraz Izis, półsiostrę solidnie biegających w przeszłości na Służewcu Iwnianina (6 x I), Impossible’a (3 x I) oraz Intifady (2 x I i 6 x II).  

Mogadiusz kontra konie zagranicznej hodowli

Derbista Mogadiusz nie jest bez szans w starciu z zagranicznymi arabami

W gonitwie o Nagrodę Figaro dla arabów (kat. B, 2400 m) ubiegłoroczny derbista Mogadiusz stawi czoła szóstce rywali zagranicznej hodowli. Jak pokazał w pierwszym tegorocznym występie – nie jest bez szans. Nieco niedoceniany w biegu o Nagrodę Ofira pięciolatek przegrał jedynie z Burkanem Al Khalediahem, natomiast okazał się wyraźnie lepszy od Shahad Athbah (o 4,5 dł.) oraz debiutującej wówczas na Służewcu Miss Dahess MNM (5 dł.). Pierwsza z klaczy przed przerwą letnią wygrała wyścig o Nagrodę Kurozwęk, o 0,5 dł. wyprzedzając Salmana Al Khalediaha, a o 3 dł. czteroletniego Hanouha. Słabiej zaprezentował się ofensywnie przeprowadzony Sudtag, który odpadł na prostej. Nie można wykluczyć, że tym razem rozgrywka będzie inna. Euro Dahess MNM wydaje się słabszy.

Okazja do rewanżów między arabskimi trzylatkami

Interesującą obsadę zgromadził wyścig o Nagrodę Koheilana I (kat. B, 1800 m). W rozgrywce powinien znaleźć się MonMurhib Kossack, który po dwóch startach wydawał się zdecydowanym liderem rocznika, ale w trzecim przegrał Fazzą Al Khalediahem oraz z polskim Mohaczem. Z tym drugim spotka się również tym razem, jednak zamiast ucznia Hamada będzie miał w siodle czempiona Mazura. Do walki może włączyć się także Parsek, który w czerwcu dość wyraźnie przegrał z MonMurhibem Kossackiem, ale pokazał spore możliwości. Zagadkowy jest dobrego pochodzenia Monther Al Khalediah – po przeciętnym pierwszym starcie, w drugim wygrał łatwo. Niespodziankę może sprawić Vag El Condor. Prospero wydaje się słabszy od towarzysza stajennego Parseka i podobnie jak michałowski Ethos ma mniejsze szanse.

Info