Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Opisy gonitw (22 listopada)

22 listopada 2014

Relacja z sobotnich gonitw.

Saga nie zawiodła

Po udanym ostatnim występie, jedną z faworytek publiczności była powożona przez Pawła Ostrycharza Saga. Klacz dobrze ruszyła i w dystansie podążała za prowadzącą Rani d’Orge. Za tą dwójką utrzymywał się Vocean. Pozostałe konie kłusowały kilkanaście długości za nimi. Veine Barbes zagalopowała zaraz po starcie i została zdyskwalifikowana.

Na prostej Saga łatwo wyprzedziła Rani d’Orge i podążała po niezagrożone zwycięstwo. Drugie miejsce konkurentki również było bezdyskusyjne, bowiem Vocean szeroko wyszedł na prostą i nie potrafił zbliżyć się do Rani d’Orge. Z grupy pościgowej najlepiej finiszowała Texana, jednak wystarczyło to jej do zajęcia czwartego miejsca.

Ośmioletnia Saga jest własnością Ewy Kałuży. Klacz trenuje Wiesław Kałuża.

Bassanda powtórzyła sukces

Z opóźnieniem ruszyła Sopran Gigli (56 kg), tymczasem tempo narzuciły Charisma (44) wraz z Narimą of Budysin (58), za którymi biegł Green Devil (56,5). Na prostej odpadła Charisma, przez chwilę prowadziła Narima of Budysin, ale najlepiej z tej trójki galopował Green Devil. Do ogiera dołączyła wkrótce Bassanda (62) i silnie wysyłana przez Magdalenę Szable wygrała o 0,5 dł. Trzecie miejsce słabnącej Narimie odebrała Munich Princes.

Wyhodowana przez spółkę PREKURSOR i trenowana przez Marka Nowakowskiego Bassanda jest własnością Ariela Dyszkielewicza.

Bez niespodzianek: Adanero przed Torseyem

Prowadzący Anadero i podążające za nim Hubal i Torsey walczyły na prostej. Przez chwilę galopowały w jednej linii, jednak w końcówce jako pierwszy spasował Hubal. Tymczasem silnie wysyłany przez Wiaczesława Szymczuka Adanero wypracował sobie szyję przewagi nad Torseyem. Czwarty był debiutujący Monterey przed również biegnącym po raz pierwszy Solinem.

Irlandzki Adanero, hodowli Kildare Racing Syndicate, jest własnością Janusza Zienkiewicza i trenera Macieja Janikowskiego.

Raz jeszcze Ababy przed Asmą – tym razem minimalnie

Miesiąc temu Ababy łatwo pokonała Asmę, Wildena i Addisa. Tym razem klacz ponownie wygrała, ale dosiadający jej Siergiej Wasiutow musiał się mocno napracować. Dżokej prowadził Ababy w środku stawki i na prostej musiał przedzierać się pomiędzy rywalami. Wyścig rozgrywały prowadzący od startu Etnum Psyche, który świetnie się bronił, oraz lekko galopująca polem Asma. W końcówce Ababy do nich dołączyła i konie wpadły na metę niemal jednocześnie. Ostatecznie Ababy była o łeb lepsza od Asmy, która o tyleż ograła Etnum Psyche. Czwarty był Addis przed Wildenem.

Wyhodowana przez J. Enga triumfatorka jest własności spółki C. Olsen Agri. Klacz trenuje Dorota Kałuba.

Arvica nie dała się doścignąć Dagambie

Mocno poprowadziła Arvica, a w odstępie kilku długości za stawką galopowała Dagamba. Na prostej dosiadana przez słowackiego dżokeja Michala Abika Arvica kontynuowała ucieczkę, a pościg ruszyły Yeats Man, Admiral Quest i Baritone. Nie potrafiły jednak nawiązać walki z klaczą. Tymczasem bliżej kanatu kapitalnie finiszowała Dagamba. Zapewne, gdyby w dystansie miała mniejszą stratę, mogłaby wygrać, ale w tej sytuacji zabrakło jej czasu, aby pokonać Arvicę. Trzecie miejsce Admiralowi Questowi odebrała w celowniku Daghana.

Hodowcą i właścicielem trenowanej przez Iwonę Wróblewską Arvicy jest SK Kozienice.

Gihad Al Khalediah sprawił sensację

Poprowadził Amadis, za którym biegł Spoooky HB. Na prostej ogiery walczyły o pierwsze miejsce, a między końmi ruszył Al-Dar. Najlepiej galopował jednak rozpędzający się polem Gihad Al Khalediah. Amadis stanął z nim do walki, ale silnie wysyłany przez Liliyę Reznikovą-Wróblewską Gihad okazał się lepszy. Trzeci był wyłamujący w końcówce Al-Dar, a dopiero czwarty mocno liczony Spooky HB.

Gihada Al Khalediaha, hodowli i własności spółki Polska AKF  Sp. z o.o, trenuje Małgorzata Łojek.

Dubai Jin zdążył na czas

Zwolniona z dyspozycji startera została Sabra, która zrzuciła jeźdźca na forkentrze i została złapana dopiero po kilku minutach. Tymczasem po starcie szybko na czele stawki znalazł się Lago przed Marinero i Słowakiem. Na prostej dwa pierwsze finiszowały przy kanacie, a Słowak ruszył polem. W ślad za nim rozpędzały się Dubai Jin i Sekret Ecosse. Wydawało się, że atakują zbyt późno, jednak rywale pod koniec biegu osłabli i wydajnie galopujący pod Piotrem Krowickim Dubai Jin tuż przed metą pokonał Marinero. Trzeci był Słowak, czwarty Sekret Ecosse, a zmęczony prowadzeniem Lago piąty.

Niemieckiej hodowli Dubai Jin jest własnością Fortum Michał Romanowski.

Hospitalite lepsza od Betti Gold

Nagroda Upsali. Bardzo nerwowa przed maszyną startową była Bee. Ostatecznie zrzuciła jeźdźca i nie pozwoliła się wprowadzić do maszyny, w związku z czym została wycofana. Z niewielkim opóźnieniem ruszyła debiutująca Magic Hill i szybko straciła kontakt z pozostałą trójką. Dyktująca umiarkowane tempo Pretty Valentine przyspieszyła na prostej i jeszcze przez chwilę się broniła, jednak rywalki były lepsze. W końcówce dosiadana przez Viktora Popova Hospitalite wygrywała pewnie przed Betti Gold.

Wyhodowana we Francji przez Haras de Beauvoir i trenowana przez Janusza Kozłowskiego Hospitalite jest własnością Gabrieli, Roberta i Karoliny Gorczyców.

Cesra ograła janowski duet

Solidne tempo narzuciły Zahma, Biruna i Wandora, która na prostej uciekała przy kanacie. Rywalki galopowały środkiem toru. W końcówce osłabła Zahma, a do walki włączyła się Cesra. Tuż przed celownikiem silnie wysyłana przez Piotra Krowickiego Cesra pokonała Wandorę. Trzecia była Biruna, a czwarta Wierzbina.

Cesrę, hodowli R. Talarka i własności A. Talarka, trenuje Maciej Janikowski.

Meadow Rose pokonała Mackmyrę

Poprowadziła Masteritsia przed Meadow Rose. Na prostej do walki włączył się Junclow, który zyskał przy kanacie, a po chwili również rozpędzająca się polem Mackmyra. Pierwszy spasował ogier, tymczasem Meadow Rose i Mackmyra walczyły o zwycięstwo. Masteritsia spadła na trzecie miejsce. Dosiadana przez Bauyrzhana Murzabayeva Meadow Rose odparła ataki Mackmyry.

Po biegu Komisja Techniczna odrzuciła protest Piotra Krowickiego (Masteritsia) przeciwko Antonowi Turgaevowi (Mackmyra).

Trenowana przez Elwirę Porębną i wyhodowana w Niemczech przez P. Hubera Meadow Rose jest własnością Pejon – E. Porębna.

Sinbad poza zasięgiem rywali

Nagroda Pawimenta. O prowadzenie walczyły Easy Go, Calmir oraz Vif Garcon, który na prostą wyszedł najszerszym łukiem i odpadł z rywalizacji. Mocno faworyzowany Sibad był prowadzony przez Stefano Murę na czwartym miejscu, jednak galopował blisko kanatu i już 400 m przed celownikiem był pierwszy. Niezagrożony galopował po bezdyskusyjne zwycięstwo. O drugie miejsce walczyły Calmir i Easy Go, oraz finiszująca polem Baige. Kolejność między nimi nie uległa już zmianie.

Francuski Sinbad został sprawdzony do Polski przez spółkę Millennium Stud. Trenuje go Adam Wyrzyk.

Info