Spośród dziesięciu pań, które w niedzielę wystartują w gonitwie z cyklu nieoficjalnych mistrzostw świata kobiet, którym patronuje Szejkini Fatima Bint Mubarak, zawodowo jeżdżą w wyścigach tylko Rupa Narpat Singh z Indii oraz Joanna Wyrzyk, reprezentująca Polskę.

Obie panie mocno różnią się jednak doświadczeniem, bowiem Polka ma na koncie zaledwie 25 startów (z czego aż 10 wygranych!), natomiast 32-letnia Hinduska dosiadała koni w gonitwach przeszło 3000 razy, a triumfowała 560 i dwukrotnie sięgnęła po zwycięstwo w gonitwie The Nilgiris Stakes Derby (w 2012 i 2014 r.).

Doświadczona Azjatka pojedzie na chimerycznym Nicolasie, który przeciętnie zaprezentował się w Derby, jednak w gonitwie IV grupy ma duże szanse odniesienia zwycięstwa. Z kolei Joanna Wyrzyk dosiądzie średniego Ya Sabaha.

 Duże doświadczenia, jak na amatorkę, ma Niemka Berit Weber, ponieważ ścigała się już ponad 300 razy, odnosząc 30 zwycięstw. W 2012 r. wygrała Mistrzostwo Amazonek (Fagentri World Championship). 25-latka dosiądzie Karli Al Khalediah, nieoglądanej na starcie od czasu zwycięstwa w biegu III grupy odniesionego 22. czerwca.

 Niezły Benefis po raz drugi z rzędu został wylosowany przez amazonkę ze Szwecji – tym razem Josefin Landgren, która jednak nie może przyjechać do Polski. Zastąpi ją inna Szwedka – Lina Bogren. Benefis pod ich rodaczką Yasmine Nilsson był w ub. roku trzeci.

Dla doświadczonego Sariaha Alkhalediaha będzie to już trzeci start w tej gonitwie na Służewcu. Po czwarty miejscu w 2012 r., 12 miesięcy temu finiszował dopiero na dziewiątym miejscu. Tym razem w siodle będzie miał Francuzkę Ingrid Grard, która z zawodu jest sekretarką. Ma niewielkie doświadczenie w jeździe na koniach arabskich, ale 6. września 2013 r. zajęła drugie miejsce przed własną publicznością w Tuluzie w gonitwie zaliczanej tego cyklu.

Z pozostałych uczestniczek wyścigu największe szczęście w losowaniu koni miały chyba Holenderka Tjarda Humphreij oraz Brytyjka Katie Margason. Pierwsza z nich pojedzie na solidnym, dobrze radzącym sobie zwłaszcza na krótkich dystansach Prince Kalipo. Holenderka startowała 100 razy, odnosząc 10 zwycięstw. Katie Margason, po studiach biologicznych, chemiczny i … teatralnych, poświęciła się pracy z końmi i jest obecnie asystentką trenera George’a Margarsona. Ma niewielkie doświadczenie w roli jeźdźca, ale dzielny wałach Esteem, na którym pojedzie bardzo dobrze spisuje się pod kobietami.

Reprezentująca Oman Azhar Al Wardi ściga się wyłącznie w gonitwach dla pań i w dotychczasowych 63 startach triumfowała siedmiokrotnie. Dosiadanego przez nią Grotona stać na sprawienie niespodzianki. Słabszy wydaje się drugi z koni trenowanych przez Emila Zaharieva – Gotfryd, na którym zamiast Hiszpanki Lucii Gelabert Bautisty pojedzie Węgierka Alexandra Bahari.

Ostatnia z amazonek, Irlandka Sheila Ahern ma podobne doświadczenie do Joanny Wyrzyk, choć licencję uzyskała w 2011 r. Pracuje jako asystentka trenera. W gonitwach tego cyklu ścigała się trzykrotnie, al dwukrotnie była druga: w Sztokholmie za Polką Magdaleną Szablą i w Duindigt za M. Kucharikovą. W niedzielę zobaczymy ją w siodle przeciętnej Naify Al Khalediah.

Na liście zgłoszonych koni znajdują się dwa rezerwowe wierzchowce – chimeryczny Grekus i solidny Addis, które w przypadku wycofania któregoś z uczestników biegu, zajmą jego miejsce.