Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (2-3 sierpnia)

31 lipca 2014

Oceny koni zgłoszonych do najbliższej dwudniówki, wystawione przez trenerów.

Grzegorz Wasążnik

Silvana – Poprzednio była silnie zestresowana już na padoku. Ponadto początkowo biegła w odstępie, co było przyczyną, że nie zaistniała  wyścigu. Tym razem powinna lepiej wypaść. Ma słabszych niż wtedy rywali i dobry numer startowy (1) na krótkim dystansie.

Bel Urzy – Jest jeszcze trochę zbyt ciężki, ale poprawia się z wyścigu na wyścig. Stawka wydaje się mocniejsza niż poprzednio, mimo to uważam, że stać go na zajęcie na płatnego miejsca.

Adam Wyrzyk

Kim – Duży, ciężki trzylatek. Będzie to jego debiut. Potrzebuje czasu, żeby mógł zaistnieć w wyścigach.

Marbas – To dla niego chyba trochę za wysokie progi, ale kto wie, może lepsze towarzystwo sprawi, że wzniesie się na wyżyny.

Zucchero – Też trafił na zbyt silnych przeciwników.

Daisy Love – Pobiegnie z końmi, z którymi praktycznie nie ma szans, ale skromny zapis sprawił, że na pewno zajmie co najmniej piąte, płatne miejsce, oraz zdobędzie premię za polskie pochodzenie.

Enjoy the Silence – Wrócił na tor po półtorarocznej przerwie i wygrał trzy gonitwy grupowe z rzędu. Ten bieg pokaże, jakie są jego obecne możliwości i czy ma szanse nawiązania rywalizacji z czołówką.

Old Man Song – Poza Sopran Gigli, zebrało się dobre i wyrównane sprinterskie towarzystwo. Myślę, że nie stoi na straconej pozycji.

Andy Cullen – Tworzą ze Stefano Murą zgrany duet. Jeśli dobrze wystartuje, może się liczyć w walce o płatne miejsce.

Echala – To bardzo fajna kobyła. Oceniam ją wysoko. W przyszłym roku może należeć do czołówki klaczy. Uważam, że w tej stawce powinna być w rozgrywce.

Endorphin – Potłukła się ostatnio w startmaszynie i została zwolniona z dyspozycji startera. Miała kilkudniową przerwę, ale już jest gotowa i na chodzie. W gonitwach sprinterskich jest dużo loterii. Wystarczy, że koń nie najlepiej wystartuje, a potem nie znajdzie sobie przejścia i, jak to mówią, jest pozamiatane. Jeśli tym razem wyścig dobrze się jej ułoży, może być wysoko, bo ma przerzutkę na finiszu.

Mary Gara – Jeszcze nie rywalizowała z czołówką sprinterów. Jednak jest w wysokiej formie i dobrze „idzie końcem”, więc może się zdarzyć, że gdy konie z przodu zaczną stawać, osiągnie dobry wynik.

Snowywhite – Dla niego również będzie to pierwsza gonitwa pozagrupowa. Dostaje skrzydeł na torze lekko elastycznym, po miękkim galopuje trochę gorzej.

Finiszova – Nie będzie jej łatwo, bo rywale są silni, a ona poniesie tym razem 6 kg więcej niż poprzednio.

Mist – Moja córka Aśka dobrze się z nią dodaguje, a poza tym 4 kg ulgi też mogą zrobić swoje.

Andrzej Walicki

Paradoks – Debiutuje. Moim zdaniem dobrze się zapowiada. Trochę ustępuje Pakmenowi, który ma jednak za sobą już dwa przyzwoite występy.

Yeats Man – Na treningach, gdy idzie „w ręku”, dobrze galopuje, natomiast podczas wyścigu jest uparty. Miał czas na odpoczynek, myślę, że powinien się poprawić.

Atlant – W Derby w Wiedniu nie wypadł najlepiej. W mocnym wyścigu był piąty, 7 długości za czwartym koniem. Oczywiście, na Służewcu nadal należy do czołówki Myślę, że ma do bicia Temperamenta i Suo, ale czy je pokona – nie wiem. Wiele będzie zależało od tempa w dystansie. Przy wolniejszym wyścigu jego szanse wzrosną, bo dysponuje przyspieszeniem w końcówce.

Hurricane Seven i Tropical Fly – Pierwszy jest trudny do oceny z powodu trudnego charakteru. Trzeba jednak pamiętać, że był to na początku ub. sezonu koń pozagrupowy, gorzej zaczął biegać po Iwna. W trzech tegorocznych startach zajmował miejsca: 4., 5, i 8., ale wiele dystansu nie stracił. Być może jeszcze się odrodzi. Nie powinien jednak galopować na froncie, bo gdy go tylko jakiś koń go minie, przestaje walczyć. Dlatego musi być prowadzony z tyłu.
Drugi natomiast jest w dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że powalczy o czołowe miejsce.

Kundalini – 2000 m to co prawda nie jej dystans, ale jest w dobrej dyspozycji, więc zakładam, że sobie poradzi.

Kocker – Myślę, że jest dobry, ale w debiucie może mieć kłopoty, gdyż nie dysponuje odpowiednią szybkością.

Pakmen – Dwa razy był drugi, więc na pewno szanse ma.

Emperor Ajeez – Nadal mocno go liczę. W poprzednim wyścigu został uderzony przez Daremi przy wyjściu na prostą. Stracił rytm, wypadł na duże koło i zdołał już tylko poprawić pozycję z szóstej na czwartą. Mam nadzieję, że tym razem nic podobnego mu się nie przydarzy.

Marek Nowakowski

Bassanda – Debiutuje w wieku trzech lat. Niczym specjalnym się nie wyróżnia.

Tortuga – Ma problemy z psychiką. Jeśli będzie bardzo gorąco, może być różnie, bo źle reaguje na wysokie temperatury.

Scream – W formie, na swoim poziomie.

Temperament – Pierwszy raz spotka się ze starszymi końmi i Atlantem. Sam jestem ciekaw, jak sobie poradzi.

Bint Mabi – Nadpobudliwa. W trzech tegorocznych startach prowadziła i odpadała na prostej na ostatnie miejsce.

Litek – Bez zmian. To słabszy koń.

Prymus – Zrobił postępy, ostatni wyścig miał całkiem udany, choć źle ruszył.

Boy Mugatin – W poprzednim wyścigu zastopował po starcie, co kosztowało go zwycięstwo. W sumie jednak pokazał się już z dobrej strony, więc liczymy na udany występ.

Electro Pop – Jest w formie. Na lekkim torze ma duże szanse.

Maciej Jodłowski

Madjani – Trafił na bardzo mocną stawkę, ale mnie to cieszy, bo jest zgłoszony do Wielkiej Warszawskiej, więc musi się pokazać ze swej lepszej strony, żeby pozostać w zapisie. Myślę, że jego ostatni wyścig to był wypadek przy pracy. Uczeń nie dał sobie z nim rady.

Marczello – Fajny arab. Po wygranej jego forma wzrosła, ale na ile to wystarczy, okaże się na bieżni.

Tebiretta – Przyszłościowa, z dystansowym pochodzeniem, ale myślę, że będzie już widoczna w debiucie.

Duke of Zamindar – Był w tym sezonie pierwszy najpierw na 1800 m, a następnie drugi na 1600 i 2000 m. Zdecydowaliśmy razem z właścicielami, że zostanie wypróbowany również na krótkim dystansie.

Janusz Kozłowski

Królowa Zimy – Kobyła po ciężkim wypadku (miała złamane biodro i miednicę). Przeszła stosowne operacje, ale nie jest obecnie w stanie wykazać pełni swych możliwości.

Test – To będzie jego pierwszy wyścig płaski po gonitwach płotowych. Zobaczymy, czy zmienił się na lepsze. Wcześniej na płaskich dystansach biegał słabo.

Myth of Malham – Miałem nadzieję, że już w pierwszym tegorocznym występie wypadnie nieźle, ale wyszło, jak wyszło. Mam nadzieję, że teraz pobiegnie lepiej.

Commander Hall – To będzie dopiero jego drugi start w karierze, ale myślę, że ma szansę na sukces.

Double Mancer – Na treningach wypada poprawnie, jednak konie po Arithmancerze do tej pory nie wyróżniały się w wyścigach. Dla mnie samego jest zagadką, dopiero po debiucie będzie można coś więcej o nim powiedzieć.

Baia Farta – Jest raczej słaba, ale wystąpi w gronie słabszych koni. Liczę na dżokeja i małą wagę.

Józef Siwonia

Saemus Lavin – Odpowiada mu bardzo krótki dystans. Powinien dobrze przebiec.

Baige – Trafiła na trochę zbyt mocne, jak na nią, towarzystwo, ale musi gdzieś biegać.

Sambor – Bardziej od Baige liczę na niego. To mocny i szybki wałach.

Asma – Troszkę zawodzi, myślałem, że będzie lepsza. Jest jednak w formie, więc w tej stawce nie jest bez szans na dobre miejsce.

Rossini – Pobiegnie po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej dolegliwościami zdrowotnymi. Nie jest jednak taki, jak się wcześniej spodziewaliśmy, więc trudno go ocenić. Będzie to dla niego wyścig sprawdzający.

Shogun – Dochodzą mnie słuchy, że trafił na wyfitowanych rywali, a on jest jeszcze dosyć ciężki.

Zahma – Była w debiucie druga, ale w kolejnych dwóch startach najpierw ostatnia, potem przedostatnia. To jednak chyba słaby koń.

Young Boy – Utrzymuje wysoką formę, więc znów powinien dobrze przebiec.

Małgorzata Łojek

Orientalna – Jest u mnie od jesieni, ale trudno było ją wyfitować, bo lubi jeść i jest jeszcze trochę „okrągła”. Rusza się nieźle, jednak w debiucie w wieku trzech lat nie będzie jej łatwo.

Suo – Trafił na interesujące trzylatki, ale ma ulgę wagi, więc jestem dobrej myśli, choć miękkiego toru, na którym lepiej galopuje, raczej nie będzie.

Singapur – Znowu miał przerwę w treningach spowodowaną spowodowaną skaleczeniem w poprzedniej gonitwie, więc wypadł z cyklu normalnych przygotowań. Jest już na chodzie, ale trudno przewidzieć, jak się zachowa. Pod Błażejem Giedykiem daje się dobrze prowadzić w wyścigu, więc mam nadzieję, że zaprocentuje to jakimś dobrym miejscem.

Edorma – Tor raczej nie będzie jej sprzyjał, ale w tej stawce powinna rywalizować o czołową lokatę.

Santa Pola – Niezła klacz, cały czas się poprawia, więc może się jej uda uzyskać dobre miejsce.

Dżoson – Zebrała się bardzo ciekawa stawka pod względem rodowodowym. On jest ładnym koniem i bardzo się rozwinął. Nie robi wrażenia tak szybkiego, jak jego ojciec San Moritz, ale za to chętnie pracuje. Gdy się go poprosi, dobrze na to reaguje.

Agis – W debiucie prowadził, ale gdy doszło do walki przegrał. W drugim starcie był prowadzony „koniach” i po wyjściu na prostą nie bardzo chciał się ścigać. Niełatwo rozszyfrować młodego araba na początku kariery, jeśli odznacza się trudnym charakterem. Pozostaje nadzieja, że może tym razem pozytywnie zaskoczy.

Chojna i Cheeteh – Mają podobne rodowody i możliwości. Jest to handicap IV grupy, więc może uda się im coś zdziałać. Lżejszy tor bardziej odpowiada chyba Cheetah.

Maciej Janikowski

Vektor BS – Debiutuje. Bardzo ładnie się rozwinął, ale w pierwszym wyścigu pobiegnie głównie po naukę.

Cesra – Też debiutuje. Moim zdaniem jest utalentowana i szybka, więc może się pokazać z dobrej strony.

Solo Su – Trafił na mocne towarzystwo, ale ściga się nieźle cały czas, więc  może znów uda mu się zająć płatne miejsce.

Lucky Peter – 2000 m to dla niego korzystny dystans. W ubiegłym roku tę nagrodę wygrał, bijąc Suo. Tym razem będzie mu raczej bardzo trudno pokonać Kundalini, z którą już kilkakrotnie przegrał. Nie wiadomo, jak zaprezentuje się Enjoy the Silence. Po powrocie na tor po półtorarocznej przerwie wygrał z rzędu trzy grupowe gonitwy.

Montana – W gonitwie wyłącznie IV grupy przyjdzie jej rywalizować m.in. z trzema ogierami hodowli zagranicznej, które chyba nie zdążyły jeszcze pokazać swych możliwości. To delikatna, ale dzielna kobyłka. Na pewno podejmie walkę, lecz trudno przewidzieć z jakim skutkiem.

Betti Gold – Niełatwo snuć prognozy przed biegiem ośmiu debiutujących koni, mających ciekawe rodowody. W takiej konfrontacji zbyt wiele jest niewiadomych. O naszej klaczy można powiedzieć, że ma sporo szybkości. Czy to wystarczy, żeby odegrała w tym biegu ważniejszą rolę, okaże się dopiero w trakcie gonitwy.

Arash – Wygrał dwukrotnie silnie wysyłany o szyję. W debiucie pokazał, że jest wytrzymały, a w drugim starcie zademonstrował dużą szybkość na finiszu (ostatnie 500 m – 32 s). Jak wypadnie tym razem, trudno przesądzać, bo pięciokonna stawka wydaje się wyrównana. Wiele będzie zależało od sposobu rozgrywki.

Lafayett – Już w drugim występie w karierze (debiutował niespełna miesiąc temu) przyjdzie mu rywalizować z dobrymi, rutynowanymi końmi. Ma talent, ale dopiero uczy się ścigać, więc nie można od niego zbyt wiele wymagać.

Krzysztof Ziemiański

Moody Bluey – Ma za sobą nieudany debiut w wieku 3 lat (na początku czerwca). Za drugim razem (na początku lipca) została zwolniona z dyspozycji startera. Myślę jednak, że jest to klacz o sporych możliwościach. Liczę nawet, że już w tym wyścigu wypadnie dobrze.

Wiwiena – Odniosłem wrażenie, że w ostatnim występie pobiegła poniżej możliwości. Nie wiem, z czego to wynikało. Mam nadzieję, że tym razem wypadnie lepiej.

Harmonica – To będzie dla niej sprawdzian przed ewentualnym występem w biegu o Nagrodę Sabelliny, rozgrywanym podczas Dnia Arabskiego. Musi na niego zasłużyć.

Wespa – Wydaje mi się, że jest to klacz o ograniczonych możliwościach.

Tudello – To jeszcze nie do końca dojrzały koń. Myślę, że jego przyszłość to gonitwy płotowe i przeszkodowe, ale nie w kraju, lecz za granicą. Pod tym kątem jest przygotowywany.

Flip i Waza – Z tej dwójki ogier jest trochę szybszy, natomiast klacz silniejsza. Do tej pory jednak słabo spisywały się w wyścigach.

Erekcjusz – Pożyteczny, średniej klasy koń, który powinien z wyścigu na wyścig się poprawiać.

Easy Go – Obecnie jest w formie. Powinien znaleźć się na płatnym miejscu.

Szakur – Na niego najbardziej liczę w tej dwudniówce. Będzie to sprawdzian przed biegiem o Nagrodę Białki.