Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni

24 kwietnia 2014

Oceny koni zgłoszonych do dwudniówki 26 – 27 kwietnia, wystawione przez ich trenerów.

Michał Romanowski

Schedan – Na swoim poziomie. Dobrze się czuje. Liczymy na powalczy o miejsce w czołówce.

Tyl – Orłem nie jest. Ciężki do jazdy. Jego atutem może się okazać niska waga.

FF Matrah – To potężna kobyła. Przez zimę jeszcze zmężniała. Jest w dobrej dyspozycji, więc powinna być widoczna na finiszu.

Adding – Wraca na tor po kontuzji, dlatego trudno przewidzieć jak wypadnie.

Inextremo – Debiutuje w wieku 4 lat. Jest bratem świetnego Impacta. To późny koń, więc może potrzebować czasu na rozbieganie się.

Toolle Dust – Na swoim poziomie. To chimeryczny wałach, ale ma spore możliwości.

Norman – Wystąpi pierwszy raz na Służewcu. Ciężko go ocenić, bo na Ukrainie ścigał się na piasku. Dystans 1600 m może się okazać dla niego za krótki.

VIF Garcon – W wieku dwóch lat ścigał się bez sukcesów dwa razy we Francji i raz w Niemczech. Jego starszy brat VIF Monsieur był drugi w biegu o Nagrodę Europy w Kolonii i wygrał grupę w Baden Baden. Gdyby był do niego podobny, powinien pofrunąć. Robota treningowa jednak na to nie wskazuje.

Daffie Royal – Czuje się dobrze, ale może być jej trudno nawiązać rywalizację z silnymi, starszymi ogierami.

Benjo – Towarzystwo za silne dla niego. Pokutuje za wygranie Nagrody Próbnej i pewnie jeszcze długo będzie to robił.

Andrzej Walicki

Tropical Fly – Musiałem go zapisać na dystans, który jest dla niego zbyt krótki, bo nie miałem wyboru. Jest w dobrej dyspozycji, ale trudno mi ocenić jego szanse, gdyż trafił na kilku rywali, z którymi już przegrywał. Najbardziej mu odpowiada tor mocno elastyczny.

Medicina – Ładnie wygląda, jednak podczas roboty treningowej nie zachwyca, co niekoniecznie może mieć ujemny wpływ na jej postawę w wyścigach. W ubiegłym sezonie sporo traciła podczas startów. Pod tym względem powinno być teraz dużo lepiej, dlatego wydaje mi się, że jej szanse rosną.

Testarossa – Dobrze pracuje, ale w ub. roku ścigała się w słabszych stawkach, więc trudno teraz wyrokować tylko na podstawie treningowych galopów. Koń musi po zimie choć raz przebiec, żeby można było o nim coś bardziej konkretnego powiedzieć. Poza tym jest to handikap, co utrudnia postawienie prognozy. Niewykluczone, że ulga wagi jej pomoże.

Avrora i Greek Sphere – To dobre klacze, ale na ile dobre, dopiero bieg pokaże. Faworytem wydaje się niosący tylko 55 kg Modraszek. Greek Sphere (59) poniesie aż 4 kg więcej od ogiera, natomiast wg zeszłorocznych warunków gonitwy (bez stosowania nadwag) niosłaby 57 kg.
Podczas roboty pierwsza jest trochę gorsza od drugiej, ale nie wiem, jak będzie w wyścigu.

Yeats Man i Prime Minister – Oba zadebiutują w gronie debiutantów. Dobrze galopują, ale ten drugi jest ciężkim koniem, więc może w pierwszym występie na torze będzie mu trudniej.

Selkspa – Nie rozwinął się, ale liczę go. Jest trochę szczupły, w typie Patronusa. Nie mówię, że musi wygrać, bo Sadak, Polemos i być może Strateg oraz Temperament, to są też obiecujące konie, ale będzie mam nadzieję, że będzie walczył o zwycięstwo.

Avantura – Jest wysoka i cienka, choć bardzo dobrze je. Ostatni galop miała słabszy od poprzednich. Tylko raz biegała w wieku dwóch lat. Wygrała łatwo, ale w przeciętnej stawce, więc tak właściwie niewiele o niej wiem. Teraz trafiła na mocne rywalki, przede wszystkim na Zieloną Herbatkę i Staight Away. Mniej natomiast liczę Dolomiti. Ta drobna klaczka startowała w wieku dwóch lat aż sześć razy w mocnych stawkach, plasując się zawsze wysoko. Może to się odbić na jej postawie w tym sezonie. Ale to tylko moje zdanie, mogę się mylić.

Djamaika i Millennium Desert – Z tej pary wyżej oceniam szybkiego ogiera. Jego mocno liczę. Natomiast klacz, mimo bardzo dobrego pochodzenia, na razie, moim zdaniem, jest bardzo średnia. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że w ub. sezonie, po słabym debiucie, była następnie druga i pierwsza. Tak więc nie można jej pozbawiać szans na zajęcie dobrego miejsca w tym wyścigu.

Maciej Janikowski

Solo Su – Wygrywał w swych pierwszych występach w dwóch poprzednich sezonach, ale nie w tak mocnym towarzystwie, jak to, z którym teraz przyjdzie mu się zmierzyć. Czuje się świetnie, jednak czeka go bardzo ciężkie zadanie. Moim zdaniem, w tym handikapie trudno wskazać faworyta, gdyż stawka jest wyjątkowo wyrównana.

Magoun – Jest w niezłej dyspozycji, więc powinien pokazać się z dobrej strony. Trafił na dwóch starszych rywali, z którymi rywalizował w ub. roku, Ussama de Carrere i Via Verdi Kossacka. Pierwszy z nich jest najwyżej sklasyfikowany, ale to nie znaczy, że i tym razem musi być lepszy. Z pozostałych uczestników tego wyścigu zagadkowy jest wicederbista Wierzbin.

Sadak – Teoretycznie nie jest bez szans, ale przyjdzie mu rywalizować aż z pięcioma podobnymi jemu, perspektywicznymi końmi, które też znalazły się w pierwszym zapisie do Derby. Od tego, jak zaliczy ten egzamin, uzależniamy planowanie jego kolejnych występów. Jak wiadomo, jest zgłoszony do Derby w Wiedniu i w Warszawie.

Staight Away – To utalentowana kobyłka. Jako dwulatka była najpierw trzy razy druga, a w czwartym występie łatwo wygrała. Powinna być w gronie czterech klaczy, które najprawdopodobniej będą rozgrywać ten wyścig. Oprócz niej mam na myśli Dolomiti, Zieloną Herbatkę i Avanturę.

Adam Wyrzyk

Emboral – To fajny konik, jednak podobnie jak w ub. roku może potrzebować trochę czasu, żeby się rozbiegać, ponieważ ma jeszcze trochę brzucha. Lepiej galopuje po suchym torze.

Jagiellonia – Przyszłościowa klacz, myślę, że stać ją na dobry występ, choć trzeba pamiętać, że pierwsze starty naszych koni zwykle są nieco słabsze. Wierzchowce ze Służewca mogą być mocniej przygotowane do początku sezonu.

Marbas – Super wygląda i wyjątkowo dobrze się czuje. Wystartuje po przerwie i choć stawka jest niezła, to może pokusić się o niespodziankę.

Mist – Ma średnie możliwości, ponadto będzie to pierwszy start mojej córki w wyścigu. Nie oczekuję zbyt wiele ani od niej, ani od konia.

Andy Cullen – W jego przypadku najważniejszy będzie start. Jeśli ruszy z końmi, to może liczyć się w rozgrywce, jeśli znów słabo ruszy, pogrzebie swoje szanse.

Modraszek – Pracuje podobnie, jak w ub. roku. Nie robimy tu ostrych galopów, stąd często konie nie są przygotowane na 100% do pierwszych występów w sezonie. Mimo to liczę na dobry wynik.

Ecologically Art – Jest bardzo urodziwa i obdarzona fajnym ruchem. W rodowodzie można znaleźć kilka wartościowych koni, dlatego wierzę, że będzie widoczna już w pierwszym starcie, bo to bystra klaczka.

Polemos – Jest lekki, łatwy w przygotowaniu, a przy tym pobudliwy. Trafił na mocnych rywali, jednak w końcówce poprzedniego sezonu udowodnił, że nie należy do słabeuszy.

Rosanna Beat i Zielona Herbatka – Pierwsza została zapisana do pomocy drugiej, która niestety poniesie o kilka kg więcej od rywalek. Muszą się rozbiegać, jednak myślę, że stać je na dobry występ.

Boyarynya – Pozostaje trudna do oceny. W wieku dwóch lat nie zdołała odnieść zwycięstwa. Przez zimę schudła i może to przełożyć się na lepsze wyniki.

Nando of Budysin – Trochę się poprawił w porównaniu z poprzednim sezonem, ale to może być za mało, żeby włączyć się do walki o miejsce w czołówce.

Krzysztof Ziemiański

Fantastic Dream – W ubiegłym roku cały czas mu coś dolegało. Po tym względem w tym roku jest znacznie lepiej. Całą zimę przepracował bez przerw. Czuje się bardzo dobrze. Lepszy byłby nieco dłuższy dystans, jednak mam nadzieję na solidny wynik.

Tudello – Solidnie przepracował przerwę między sezonami, dojrzał. Jest dość delikatnym koniem, który powinien spisywać się lepiej wraz z wydłużaniem dystansu, ale wydaje mi się, że 1800 m na pierwszy raz będzie odpowiednie. Nie jest trudny do jazdy.

Wierzbin – Pobiegnie po dłuższej przerwie i trafił od razu na mocnych rywali. Z miejsca w czwórce będę zadowolony.

Trentino – Jeszcze nie jest do końca dojrzały, jednak zdecydowałem się dać mu szanse i zgłosiłem go w pierwszym terminie do Derby. Będzie to dla niego wyścig wprowadzający w sezon.

Lebensart – Fajna klacz, jednak może potrzebować trochę czasu, żeby osiągnąć optymalną formę. Jeśli dobrze wypadnie, może pobiegnie w Wiosennej.

Zahim i Al-Dar – Mają podobne możliwości, choć odnoszę wrażenie, że Zahim jest w tym momencie w nieco lepszej formie. Mają szanse na udany występ.

Maciej Jodłowski

Duke of Zamindar, Madjani i Invisible Dubai – Wszystkie trzy uważam za dobre konie. Mają zbliżone możliwości. Przy korzystnym układzie gonitwy każdy z nich może walczyć o zwycięstwo. Atutem Duke?a będzie nieco niższa waga.

Charbinger – Dobrze się czuje i ładnie wygląda. Będzie to dla niego sprawdzian wiosennej formy. Stawka wydaje się wyrównana, więc mam nadzieję na solidny wynik.

Szamet – Prezentuje się bardzo fajnie, trenuje solidnie. Wygląda na to, że w tym biegu dla debiutantów weźmie udział kilka wysoko ocenianych koni, z których aż cztery zostały zgłoszone do Derby. Nie będzie więc łatwo.

Dżerald – Przezimował świetnie. W biegu pozagrupowym musiał trafić na mocnych rywali, więc jestem bardzo ciekawy, jak się zaprezentuje. Będzie w tej stawce bronił honoru polskiej hodowli.

Janusz Kozłowski

Really Fast – Prezentuje dobrą formę, jednak konkurencja bardzo jest wymagająca, jak na III grupę.

Agra – Nie zmieniła się wiele przez zimę, w dodatku za rywali będzie miała dwa ogiery zgłoszone do Derby. Pojedzie na niej doświadczona amazonka i to może być atutem.

Grasshopper Green – Nieźle się rusza, jednak musi nabrać doświadczenia. To przyszłościowy koń, który będzie się rozkręcał z biegiem sezonu.

Dolomiti – Nie rozwinęła się przez zimę, ale pracuje i czuje się dobrze. Apetyt jej dopisuje. Była jednak dosyć porządnie wyeksploatowana w wieku dwóch lat, więc zobaczymy czy zdoła utrzymać się w czołówce trzylatków.

Małgorzata Łojek

Aziz – Więcej się spodziewałam się po jego pierwszych startach w wieku trzech lat, w których dobrze się zaprezentował. Ale później mocno spuścił z tonu. Zobaczymy, jak po raz pierwszy zaprezentuje się pod amazonką i z ulgą wagi.

Santa Pola – Tylko raz wystartowała w ub. roku i wypadła przeciętnie. Nie rozwinęła się zbytnio przez zimę. Dopiero po tym wyścigu będzie można coś więcej powiedzieć o jej możliwościach.

Jedyna – To klacz, z którą wiążę pewne nadzieje, ale jest jeszcze chyba zbyt ciężka. Nie wiem, czy już w debiucie będzie w stanie zaprezentować ze swej lepszej strony.

Addis – Ma ustaloną markę i pozycję na wyścigach. Nie powinien zejść poniżej pewnego poziomu. W tej stawce jego szanse wydają się spore.

Andrzej Laskowski

Intifada – Przybyła do naszej stajni jesienią ub. roku z Wrocławia. Wystartowała dwa razy. Najpierw na torze lekko elastycznym sprawiła niespodziankę, zajmując trzecie miejsce. Tylko o szyję przegrała z drugim na mecie Tybetem, a wyprzedziła m.in. Madjaniego. Kolejny bieg jej się nie ułożył. Myślę, że nie pasował jej mocno elastyczny tor.
Dobrze przezimowała i ładnie się prezentuje. Chcielibyśmy, żeby sprawiła jakąś niespodziankę, ale nie będzie to łatwe w stawce 13 koni.

Faghelead – Wiosną zawsze dobrze się czuł, tak jest również i w tym roku. Ma już siedem lat, ale nadal powinien się liczyć na krótkich dystansach, szczególnie w biegach grupowych. Choć to tym razem tylko III grupa, będzie miał kilku groźnych rywali. Przede wszystkim szybkie klacze: Daremi, Striking Rose i La Calettę oraz oraz Andy Cullena i Electro Popa. Do tej pory jeździł na nim Szymczuk, tym razem pojedzie Mura. Zobaczymy, jak zareaguje na jego bardziej miękką jazdę. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, powinien rozgrywać wyścig.

Tea – Chcieliśmy ją sprawdzić na dystansie 1800. Trafiła aż na sześć ogierów, mających zapis do Derby. Z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Mackmyra – Zmieniła się na korzyść pod względem fizycznym. Faworyta, Millennium Deserta raczej nie pokona, ale może powalczyć o dobre płatne miejsce.

Kamila Urbańczyk

Al Kazar de Chalain – Zdaje się, że trafił na zbyt mocne towarzystwo, jak na jego obecne możliwości. W ubiegłym roku to był jeszcze duży źrebak. Nadal się rozwija, dlatego nie zamierzam w jego przygotowaniach niczego przyspieszać. Musi powoli wciągnąć się w wyścigi.

Ussam de Carrere – Z Magounem i Via Verdi Kossackiem wygrywał już w ub. roku. Z pozostałych rywali najmocniejszy wydaje się wicederbista Wierzbin. Myślę, że powinien pobiec na swoim dobrym poziomie.

Jan Głowacki

Marwina – Ma dobre pochodzenie, ale to raczej na razie mocno średnia kobyłka. W tym biegu zbyt wiele od niej nie oczekuję.